David S. Goyer znany jest przede wszytskim ajko autor mało subtelnych scenariuszy filmów fantastycznych i horrorów oraz jako reżyser najsłabszej trzeciej części BLADE'a.
NIEWIDZIALNY to dzieło wytwórni HOLLYWOOD PICTURES, która wyraźnie chiała ożywić wspomnienia swego sukcesu z cxzasów fantastycznego SZÓSTEGO ZMYSŁU (10/10).
Siegnięta więc po metafizyczny thriller napisany onegdaj przez M. Wahala. Jego filmowa adaptacja to jednak nic innego jak dość pretensjonalny i tani metafizyczny bełkot z wyraźnymi mieliznami w scenariuszu.

Osoba reżysera zabiła ten film. DAvid S. Goyer odwołuje się tutaj do metafizycznych uproszczeń, taniej psychologii i wideoklipowej stylistyki. Uproszczona psychologia postaci-symbloicznych znaków woła chwilami o pomstę do nieba. A wątek niemal miłosno-uczuciowy wypada bardzo, ale to bardzo nieprzekonująco.
Wiele scen i dość dramatycznych zdarzeń zostało tu upozorowanych tylko po to by posunąć akcję do przodu.
NIEWIDZIALNY więc chwilami mocno irytuje.

PLusem jest występ znanego z MIŁEGO DNIA? czy WOJNY ŚWIATÓW Justina CHatwina.
Dobrze gra też CHris Marquette. Zawodzi natomisat do bólu tutaj sztuczna Marcia Gay Harden.
Margarita Levieva w roli niedoszłej morderczyni wypada bardzo dobrze -szczególnie w pierwszej połowie filmu- potem jej postać traci na wiarygodności -ale to tylko przez nieudolnych realizatorów.
Pierwsza połowa NIEWIDZIALNEGO to kino dośćintrygujące mimi uproszczonej psychologii postaci. Potem jest już znacznie gorzej gdy twórcy usiłują grać na uduchowionej nucie. Wychodzi im to bardzo źle i tyle. M<uszę jednak przyznać ,i ż samo zakończenie jest dośćemocjonujące gdyż kibicujemy głównemu bohaterowi, którego tak dobrze zagrał Chatwin.

NIEWIDZIALNY to zmarnowany metafiziczny thriller, który jednak przymykając oczy na liczne niedociągnięcia da się swobodnie oglądać.