8/10 jak dla mnie. Film daje do myślenia. Pokazuje jak z nienawiści można przejść szybko w przyjaźń. Może powinniśmy brać z niego przykład ;)

mimo że momentami zalatywało tandetą : miłość oprawcy do mordercy, aczkolwiek było to na tyle sympatyczne że film chętnie obejrzałam. poza tym muzyka! o tak! no i motyw ducha który nie przełazi przez ściany tylko robi coś co później okazuje się omamem. ogólnie 7/10

Mi też się bardzo podobał a na końcu się prawie zryczałem. Film polecam daję 8/10

Mi też się spodobało pokazanie ducha, który nie przenika przez ściany, ludzi czy przez przedmioty. Za to reżyser zręcznie uniknął tematu przemieszczania się "ducha", bo pokazuje nam scenę wybiegania z sali gimnastycznej czy pokoju i w tej samej chwili bohater pojawia się przy tamie. Ale dzięki temu film ogląda się przyjemnie i choć jest dosyć przewidywalny, to chętnie ogląda się go do końca.