no i tylko tyle dobrego w zasadzie mogę powiedzieć o tym filmie. Historia zbuntowanej nastolatki walczącej z całym niesprawiedliwym światem... a w tle "duch" chłopaka z jej szkoły. No i jeszcze to zakończenie... Że niby się poświęciła dla niego? Powinna jeszcze go cmoknąć w twarz, żeby było bardziej romantycznie.
Dla mnie totalne nieporozumienie.