chociaż i tak pewnie się spodoba nastolatką, tak samo jak i Disturbia. następny amerykański gniot. a właściwie to niezupełnie bo to w końcu dokładna kalka szweckiego Den Osynlige. film nie różni się w ogóle, właściwie to amerykanie nie musieli go kręcić na nowo mogli po prostu dodać swój dubbing i by wyszło na to samo a taniej!! no jak można nie mieć za grosz ambicji i nakręcić dokładną kopię.
filmik jest dziurawy jak szwajcarski ser, nudny i głupkowaty. no wybaczcie ale duszek zakochuje się w swojej morderczyni?? idiotyzm!! no ale w końcu ona straciła matkę, a nikt jej nie rozumiał i w końcu ona go nie znała. bo to buntowniczka była, to chyba wystarczające usprawiedliwienie. itp pirdoły...
eh...myśle, że dam góra 1.