Niezniszczalni 3
The Expendables 3
2014
powrót do forum filmu Niezniszczalni 3 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 6 ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 4
Do rzeczy: pan Stallone obiecał nam wiele przed premierą filmu. Między innymi niektóre nazwiska (np.: J. Chana czy N. Cage'a), akcję niczym w Raidzie, film w klimacie Ex1, czy PG-13 zbliżone do R. Jak to mówią: obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Tak też było i w tym przypadku.
Ex3 jest filmem zupełnie innym od poprzednich części. Jest w nim całkiem sporo akcji... mdłej akcji, w której ledwo zauważamy, że postacie kogokolwiek okładają czy zabijają. Jest też sporo humoru, ale (co pewnie wielu ucieszy) nie jest to humor podobny do Ex2 (nie ma autoparodii). Z kultowych tekstów pada tylko jeden wypowiedziany przez Arniego.
Resztę tej krótkiej recenzji sprowadzę do postaci plusów i minusów.
Plusy:
+ Gibson i Banderas spisali się na medal. Postacie wykreowane przez nich robią bardzo dobre wrażenie i dzięki nim miło się ogląda film
+ Duża rozwałka na końcu filmu... były karabiny, były tu i ówdzie małe bójki, były helikoptery, a nawet były czołgi
+ Humor, który raczej nikomu nie będzie przeszkadzał. Nawet marudzący na Ex2 powinni być zadowoleni
Minusy:
- Pg-13. Największy minus tego filmu. Tych akcji po prostu się nie czuje. Zero emocji, zero czegokolwiek. Film akcji z taką akcją to właściwie nijaki film. Ani to film efekciarski (bo przy takich Transformersach efekty Ex3 mogą się schować), ani to mocny film, ani pouczający, ani dramatyczny... nijaki. Nie wiem jak wy, ale ze wszystkich wymienionych liczyłem, że ten film będzie mocny i brutalny, tak jak poprzednie części
- Za dużo młodziaków. Rozumiem, że taka była fabuła filmu i że musieli dać im dużo czasu ekranowego, ale nie po to oglądam Niezniszczalnych, żeby przez pół filmu (mają mniej więcej tyle samo czasu ekranowego co reszta ekipy poza Stallonem) oglądać ludzi, którzy w latach 80-tych robili jeszcze w pieluchy. Skoro tak bardzo chcieli zrealizować tę fabułę to film powinien być minimum 30 minut dłuższy i te 30 minut powinni dostać prawdziwi bohaterowie tego filmu
- Styl filmu. Film bynajmniej nie jest podobny do Ex1, Ex2 czy Raidu. To zupełnie inna produkcja, miejscami bardzo "młodzieżowa". Nie ma tu za grosz oldschoolowego klimatu i do tego jeszcze te momenty z rapem/hip-hopem. Co prawda było to tylko przez chwilę i pewnie wielu pasjonatów muzyki "joł joł" nie ma nic przeciw, ale mi osobiście nie przypadło to do gustu. Zdecydowanie do Niezniszczalnych pasuje rock i tylko rock.
- Niektórych aktorów jest bardzo mało na ekranie. Davi jest w jednej scenie i właściwie to koleś dostał rolę nawet nie trzecioplanową, a zupełnie zbędną. Schwarzeneggera i Li jest mniej niż w Ex2, a co gorsze obiecywana scena akcji z ich udziałem trwa mniej więcej 10 sekund. Li nie dostał sceny walki.
- Skoro już jesteśmy przy temacie to kolejnym minusem są sceny walki (albo raczej ich brak). Ronda, Banderas i Snipes dostają tam krótkie bójki z bezimiennymi przeciwnikami, z czego można nie zauważyć, że ten trzeci też z kimś walczył. Poza tym jest jeszcze walka Stathama z dużym chłopem i finałowa walka Stallone'a. Żadna walka nie robi wrażenia. Serio, nawet finałowa walka jest kiepska. W skrócie wygląda tak: "ja cię walnę trzy razy w gębę, potem ty mnie trzy razy w gębę, a potem kończymy".
- Podejście Stallone'a do tematu Niezniszczalnych. Dwa razy w tym filmie dał do zrozumienia, że uważa iż są na to za starzy. Zrozumiałbym gdyby zrobił to na końcu filmu, gdyby chciał podsumować całą serię w stylu: "fajnie było, ale czas już zejść ze sceny. Dzięki, że byliście z nami". On natomiast zrobił to tak, że są po prostu starzy i niepotrzebni, a młodzi robią wszystko dużo lepiej, bardziej znają się na nowoczesnej technologii i właściwie są ekstra.
Podsumowując: nie podobał mi się ten film i cieszę się, że nie pójdę na niego do kina. Mam nadzieję, że Stallone daruje sobie kręcenie Ex4, bo jeśli pójdzie krok dalej w tym kierunku to z Niezniszczalnych zostanie tylko tytuł.
Moja ocena: 4/10
Zależy też, o którym Bondzie mówimy, bo jeśli o tych pierwszych, to wybacz, ale nie przekonasz mnie. Ale jeśli mowa o scenach akcji np. w Bondach z Rogerem albo Daltonem albo z Craigiem (niech już będzie) to zamieniam się w słuch.
No tak raczej chodzi o te późniejsze Bondy. I chyba nie powiesz, że w PG-13 nie da się nakręcić dobrej akcji. W prawdzie nie są tak brutalne, ale jednak miłe dla oka.
W EX 3 akcje może i akcje nie są popisem realizatorskim, ale aż tak źle aż nie było. Zresztą żadna scena akcji z całej serii Expendables nie doprowadziła mnie do "orgazmu".
Trzeba przyznać że tych co chcieli tę wstretne : PG -13 Sprawiedliwość Dopadła !!! I Dobrze ,fani prawdziwego kina akcji mają film One -line xD
Teraz trzeba obserwować wpływy w Box -Office i trzymamy kciuki za wtopę finasową ,bardzo spektakularną ...
Nie spodziewałem się, że tak nisko ocenisz.
Styl i klimat filmu
Moim zdaniem jest połączenie oldschoolu z nowoczesnością.
Świeżaki.
Mnie o dziwo tak bardzo nie przeszkadzali. Jedynie trochę za długo na ekranie byli.
Nawet ich postacie sensownie wprowadzili. Stara ekipa była zmęczona, więc sprowadzili młodszych, "sprawniejszych", ale nie do końca im się udało i ostatecznie to Stara gwardia ich ratuje.
A czemu Ci młodzi są w tym filmie? By nie było narzekań, że w filmie występują same dziadki.
Jet Li.
Mało go niestety było.
Arnold Schwarzenegger
Miało go być więcej, a tak się nie stało.
Banderas i Davi
Postać Banderasa o dziwo mi się spodobała. Może i pajacował, ale w EX 2 wszyscy pajacowali. :)
Ja po obejrzeniu trzeciej części zrobiłam weryfikacje ocen pozostałych części i teraz wygląda to u mnie tak:
Ex2 10/10*
Ex1 8/10*
Ex3 5/10
(*ulubione)
"A czemu Ci młodzi są w tym filmie? By nie było narzekań, że w filmie występują same dziadki."
Nikt z zainteresowanych tematem nie narzekał na dziadków w Ex1 i Ex2.
Młodzi są w tym filmie, bo film jest pg-13 i angaż młodych ma nabić portfele producentów. Plan był taki: dziadki przyciągają fanów Ex1/Ex2 do kin, a młodziaki przyciągają 13-latków.
No to powiedz mi kto Twoim zdaniem, w 2010, był choć trochę zainteresowany tematem Ex1. Kto? 10 latkowie czy 18-40 latkowie? Wierzysz, że obecne dzieciaki/młodzież czekają na zwiastun jakiegoś filmu akcji ze Schwarzeneggerem? Weź się trochę zastanów. Obecne młode pokolenie ich nie zna, bo nie ma prawa ich znać. Nasze roczniki są ostatnimi które oglądały Terminatora czy Szklaną Pułapkę. Dzisiejszy dzieciak z trudem obejrzy film akcji lat 80-tych, bo będzie się zwyczajnie nudził. Nowoczesne film akcji to multum CGI, które wizualnie bije na głowę wszystkie efekty filmów akcji lat 80-tych razem wziętych i mogę się założyć, że obecni 13-latkowie nie są ani trochę zainteresowani bohaterami naszego dzieciństwa. To nie ich czasy.
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Mnie chodziło tylko o to, że niektórzy starsi widzowie również mogą narzekać na to, że grają tam same dziadki.
Ja się z czymś takim nie spotkałem. Słyszałem tylko opinię 37-latka który stwierdził z lekkim uśmiechem: "Fajnie, ale nie mam czasu oglądać.". Ten 37-latek ogląda głównie polityków i raz na jakiś czas film/serial sci-fi :P.
Później obejrzał jedynkę i stwierdził, że film mu się średnio podobał. Za mało Schwarzeneggera i w ogóle nie kojarzył reszty obsady (Li, Stathama, Crewsa, Couture'a, Austina).
Teraz pytanie.
Czy uważasz, że Rounda, Ortiz, Powell przyciągną tłum dzieciaków do kin?
Toż to są przecież dla nich nołnejmy. Jedynie Lutza znają.
Uważam, że producenci Ex3 tak uważają. Ja się z nimi zgodzę tylko w tym, że prędzej przyciągnie 13 latka do kina Lutz czy ładna buzia Rondy niż jakiś dziadek z karabinem.
No w tym trochę racji masz, Lutz i Ronda przyciągną pewną ilość 13 latków, ale tłumów raczej nie. A jeśli producenci faktycznie myślą, że cała rzesza gimbusów chce na to iść do kin, są idiotami.
A Ortiz i Ronda dodatkowo przyciągną fanów kobiecego MMA i boksu. xD
Ciekawe kto zagra w EX 4? Harry Potter, Zac Efron i Taylor Lautner? ;/
Nie wiem, ale nie chcę kolejnej części. Chyba, że na prawdę zrobią ją w stylu Ex1, pozbędą się młodziaków, dadzą R-kę, a z nowej obsady będą same ikony starej daty.
Spoiler. Jest tam jednak odrobinka tej autoparodii... Wesley Snipes mówiący, że siedział za unikanie podatków. ;)
Moim zdaniem,szkoda że niema auto parodi,bardzo podobały mi się te nawiązania do swojej przeszłości,do swoich dawnych ról,jako fan kina akcji ,cieszyłem się bardzo gdy parodiowali swoje dawne role z klasyków kina akcji,banan na twarzy pojawiał się ogromny,filmu jeszcze nie widziałem ale napewno obejrzę na dniach ,ale z tego co widzę po opiniach,niema co się spieszyć,
Dwójka byla taką autoparodią i wystarczy. Trójka jest inna i tyle. Moim zdaniem najlepsza część
Jak dla mnie jest dużo humoru. Chociażby postać Banderasa to postać komediowa. Jestem pewien, że gdyby podobną rolę dali Jackie Chanowi to wielu psioczyłoby na humor filmu ;).
Pisałem też, że humor Ex3 jest inny niż w Ex2 i że nie ma w nim autoparodii (a przynajmniej nie rzuca się ona tak mocno w oczy).
Jak już to była mieszanka R-ki z Pg-13.
Poza tym w Ex1 też była komputerowa krew, a nawet komputerowo płonący Austin co wyglądało bardzo badziewnie. Lepiej jednak wygląda jak przeciwnicy giną od AA-12 przy bryzgającej krwi niż jak po prostu podskakują i padają na ziemie. Serio nie widzisz różnicy między poziomem akcji Ex3 a Ex2? Nie brakowało Ci R-ki chociażby w scenie z minigunem?
Trochę brakowało, ale i tak R-ka by nie spowodowała, że dam nagle wysoką ocenę.
Ja tam i tak wolę inne filmy akcji od serii Niezniszczalnych.
Niezniszczalnym dałem 7, tak samo Niezniszczalnym 2. Trójka dostanie 6 albo 7.
