De Niro jak najbarfziej. Snipesa takze uwielbiam.

Bolo Yeung vs. Jet Li
Steven Seagal vs. Stallone
Wesley Snipes vs. Jason Statham
Clint Eastwood vs. Chuck Norris

Ale tak na prawdę, to rajcowałoby mnie starcie

Steven Seagal vs. JCVD

żeby były takie walki :
Jet Li vs Bolo
Statham vs Snipes

Na takie walki aż miło było by popatrzeć :)

Albo nie.
Wesley Snipes vs. Dolph Lundgren
Robert De Niro vs. Stallone
Seagal vs. Statham

byle Statham dostal kogos slabego bo jak znowu dostanie kogos lepszego od siebie i wygrato wywola to u mnie znowu ironiczny usmieszek

No tak, oni powinni się tak podzielić, żeby te walki wyglądały w miarę realnie.

Schwarzenegger vs Stallone
Seagal vs Statham (w sam raz, Karo)
Chan (z drabiną) vs Lundgren i Crews
Lundgren vs Yen
Li vs Jaa
Yu vs Rothrock

Willis vs. Samuel L. Jackson
Randy Couture vs. Gibson

Li kontra Jaa? O ja pier dolę to byłoby piękne

Popieram. :)

Dokładnie.

Jak Deniro to i Pacino z Pescim , nie ma bata.

no i z Liotta

A clive Owen? Fanie zagrał ze Stathamem i Deniro w Killer elite

Eddie Murphy mógłby się pojawić tak jak Norris w Ex2. Eddie mógłby wprowadzić troszke więcej humoru i mógłby zagrać podobnie jak w Gliniarzach z Beverly Hills. A reszta ekipy, mogliby zapytać sie, ''jak było w Beverly Hills?'' [ żeby nawiazać do tego filmu]

Albo Will Smith

no moze jeszcze Steve Martin albo Martin Lawrence

ty stary tak patrzę na twój avek i mi uświadomiłeś że już dawno DH 3 nie oglądałem a to moja ulubiona część;) Chyba sobie obejrzę...

To na co czekasz, Kolego? ;-D

Chyba sobie nawet ściągnę, droga koleżanko bo takie cudo online oglądać to profanacja prosze ja ciebie...

Ma się rozumieć ;-)

Die Hard 3 to najlepszy film akcji wg mnie

Jak myślisz, jak oni zrobili e sceny z zawalonym metrem? Ja zawsze sie nad tym zastanawiam i nie mogę tego pojąć. Takie CGI zrobili, czy jak?

na pewno swoje technika zrobila. Niezbyt potrafie to wyjasnic

No i w sumie nie trzeba wszystkiego wiedzieć ;-D

Martin Lawrence jako Agent XXL, który zwerbowałby się do ekipy Rossa ;-)

A jeśli chodzi o Seagala, to jako boss mafii, czy gangu, powinien mieć jakieś zwierzę, z którym byłby związany. Ja proponuję tresowanego szympansa ;-P

buhahahaha ty się nabijasz karo? A co to film o Tarzanie albo podtytuł "Ksiega dżungli";) Jeszcze niech małpa sie nazywa Czita i będzie gicior:D

Raczej ''Niebezpieczeństwo'', a z angielskiego: ''Dangerous'' ;-)
Ale nawet wyobraziłam sobie taką sytuację. Siedzi sobie boss Seagal na swoim fotelu za biurkiem, na palcu ma złoty sygnet. Na kolanach trzyma swoją małpkę i gładzi ją delikatnie. Po czym podnosi wzrok na swoją prawą ręką .... i wydaje jej rozporządzenia na temat przebiegu ich niecnych planów, które mająna celu przejęcie władzy nad światem albo rządem [jakimś].

Powiało mi Blofeldem z Bonda - tamten miał chyba kota no nie?;p

Widzisz, moja wyobraźnia jeszcze nie śpi ;-D

To jeszcze niech dowalą Craiga, conneruego, Moorea i tego gościa co miał stalowe zęby i rozgryzał druty kolczaste pod napięciem

Czyli kogo?

nie znam aktora, miał taką podła przepitą mordę i chyba w Moonraker grał - miał tytanowe zęby i rozgryzał stal

http://www.filmweb.pl/Moonraker#picture-11
http://www.filmweb.pl/person/Richard+Kiel-7287
http://www.filmweb.pl/person/Richard+Kiel-7287#picture-9

dokładnie on

W sumie Roger Moore mógłby zagrać jakiś epizod w Ex3 i może jakiś monolog piękny wygłosić. Bądź, co bądź, ale to w końcu Bond.

To mógłby być ojcirc Christmasa - wiesz, bo oni obaj Angole, dobry byłby motyw z ojcem

Ja na ojca Christmasa to myślałam początkowo, żeby dać Eastwooda, ale w sumie Moore też mógłby nim być.

Eastwood to bardziej jako ojciec Stallone, choc oni za grosz niepodobni do siebie, karnacja inna

Karnacja. Barney Ross był na wakacjach i się opalił mocno na plaży w Kołobrzegu. Eastwood się nie opalał, bo realizował swoje inne plany. ;-P

Pacino byłby dobry jako ojciec Rossa - przecież obaj mają włoskie korzenie, Sly i Al.

A Eastwood niech zagra ojca Gunner'a - ciekawe co by z tego wyszło ;-D Eastwood - ojciec chemika ze Szwecji. A że Gunner jest Szwedem, to Eastwood niech będzie ojcem, który go opuścił, zostawił w Szwecji, a sam pojechał na Dziki Zachód.

O, to nawet dobre, bardziej już na Szweda niż Włocha wygląda Clint.;p

No to jak już werbujemy ojców członków naszej ekipy, to kto będzie ojcem Jeta Li?

Jackie Chan albo Ken Watanabe lub How Yun Fat;p

Jackie jest starszy od Jeta?

a nie?

Nie wiem, nie patrzałam w ich metrykę, ale chyba starszy, pewnie nie dużo.

mi się zawsze wydawało że chan już wiekowy, jak sly zy arnie