ci nowi niezniszczalni to jakaś porażka,kompletnie nijacy,nawet ta laska nie ratuje sytuacji,wręcz przeciwnie momentami strasznie irytująca.
Błaznujący Banderas,lepiej pasowałby do roli czarnego charakteru niż takie nie wiadomo co...
finałowa walka czyli niezniszczalni vs armia-no sorry ale to juz podchodzi pod fantastykę
brak Jeta LI,te parę minut na końcu zdecydowanie za mało,aktor świetnie walczy i liczyłem że chociaż w tej części dostanie coś więcej niż kilkuminutowy ochłap.
5/10