Czasami efekty tak przesadzone, że aż śmieszne, ale taką specyfikę mają filmy akcji USA,
powiało mi starymi latami 80-tymi, 90-tymi.... akcja, bohater pozytywny zawsze wygrywa i jest
niezniszczalny...
hehe taka bajka trochę, ale polecam iść do kina dla samych efektów :) ja byłam pozytywnie
zaskoczona filmem po obejrzeniu :)
świetna muzyka :) taka mieszanka różnych kultur trochę :)
Szkoda że ta śmietanka filmowa na której się wychowałam, już tak zdziadziała, ale w filmie
pokazali dystans do siebie i swojego wieku i to mi się też podobało, że potrafią się śmiać z
upływu czasu :)
Stallone, trochę smutno się ogląda "starego" Rockiego" i "Rambo", idola mojego dzieciństwa
hehe i takiego już dziadunia trochę :) choć w formie :)
Klimat filmu powiał starymi dobrymi produkcjami w stylu amerykańskim, gdzie po pierwszym
strzale w 10 sekund przyjeżdzało 10 patroli policji hehe
No i Banderas świetnie zagrał hehe, bardzo oryginalna postać :) Polecam :)
Co tu dużo pisać, mi się podobało, ale to moje zdanie:)
WARTO IŚĆ DO KINA :)