Dawno się tak nie uśmiałem, fantastyczny Cage.
Czy mógłbyś zdradzić które dokładnie sceny bądź dialogi doprowadziły Cię do śmiechu?
Chociażby trip na kwasie. Naprawdę trzeba w dzisiejszych czasach ludziom tłumaczyć poczucie humoru? Ehhhhj
No cóz. De gustibus . . .