PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=848389}

Nieznośny ciężar wielkiego talentu

The Unbearable Weight of Massive Talent
6,4 24 698
ocen
6,4 10 1 24698
6,1 32
oceny krytyków
Nieznośny ciężar wielkiego talentu
powrót do forum filmu Nieznośny ciężar wielkiego talentu

Udałem się na seans bez żadnych większych nadziei, ale wyszedłem bardzo zadowolony.
Film ten budzi skojarzenia z serią "Johnny English" - są głupkowate sceny akcji, , mnóstwo humoru doprawionego kliszami kina szpiegowskiego i dość schematyczna, ale jednocześnie wciągająca fabuła.
Postacie filmowe są rewelacyjnie przedstawione - Cage DZIELI czas ekranowy ze wszystkimi postaciami pobocznymi bez umniejszania ich znaczenia. Najlepiej wypada spośród nich postać handlarza bronią Javiera, którego można wręcz uznać za komediowego wspólnika głównego aktora.
Film ten można jednocześnie uznać za symboliczny portret psychologiczny Nicholasa Cage'a. W nienachalny i naturalny sposób odzwierciedla wszystkie problemy tego człowieka - wieczne zadłużenie, wynikające z niego życie w wiecznym stresie i niepewności oraz oznaka powolnego upadku tej "legendy" filmowej - cudzysłów oznacza, że Cage zdobył sławę nie dzięki swoim rolom jak inne gwiazdy, ale poprzez stworzenie własnej wersji aktorstwa zwanego ironicznie "cagyzmem" (rzucające się w oczy ekstrawaganckie popisy gry aktorskiej, które zmieniają film w niezamierzoną komedię - poprawcie mnie jeśli źle zapisałem główne słowo).
Film sam w sobie jest dobrze zbalansowany - charakterystyczne dla Cage'a wybryki aktorskie są równomiernie rozłożone (czasem stają się autoparodią) i nie zaburzają bardziej emocjonalnej i głębszej części fabularnej, czyli rozmów Cage'a ze swoją byłą żoną i nastoletnią córką. Coś mi mówi, że film ten mógłby dostać nominację do Oscara w kategorii "najlepszy scenariusz oryginalny", "najlepszy aktor pierwszoplanowy" lub "najlepsi aktorzy drugoplanowi".
Jeśli spodobały się Wam "Johnny English" i inne parodie kina szpiegowskiego to film ten jest dedykowany dla Was. Gwarantuje on tony śmiechu, przekazując jednocześnie ważny morał (niczym "Michellowie kontra Maszyny"). Serdecznie Wam polecam i miejmy nadzieję, że film ten pomoże pierwszoplanowemu aktorowi wyrwać się z przeklętego kręgu długów, filmów klasy B i upadaniu aktorskiej reputacji!
P.S Wie ktoś może, z którego filmu pochodzi "Nick", czyli wyimaginowany obraz podświadomości Cage'a?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones