gdzieś czytałam że tytuł brzmi "dziewięć" ponieważ postać którą gra Daniel Day-Lewis - Guido Contini jest w trakcie kręcenia swojego 9 filmu którego kompletnie nie potrafi zrobić z powodu braku weny

'Świetny film świetna obsada tylko czekac na oskary.' Dlaczego tak piszesz skoro filmu nie widzialas?
Po obejrzeniu filmu (oczywiscie dobrej jakosci kinowka w kinie) z przykroscia musze stwierdzic, ze jedyne co mnie w nim urzeklo to klimat Wloch lat 60-tych i 20-tych. No i muza ma Penelopa. Natomiast historia, teksty, piosenki sa do bani. Szkoda, ze zmarnowano tyle aktorskich talentow i nazwisk, aby powstalo tototakienibynic ;(
Nie polecam - film rozczarowujacy, niestety....

penelope genialna, gruba fergie tez, pomysl dobry ale oczekiwalam filmu na poziomie chicago wiec troche sie zawiodlam...zdjecia i plenery super, pare piosenek dobrych, cotilard taka sobie, dench niezla cala w cekinach. day lewis wyglada jakby mlodziej:) klimat wloch bajeczny az chce mi sie wyrwac na weekend do rzymu. ale ogolnie 5/10,zawiodlam sie

A ja słyszałam, że był kiedyś musical 8 i pół.

I że to jest w podobnym stylu, czy coś w ten deseń...

http://www.filmweb.pl/f30830/Osiem+i+p%C3%B3%C5%82,1963
O, to.

Fabuła nawiązuje do słynnego "Osiem i pół" Felliniego (nie musical). Stąd "Dziewięć". Przy okazji - Fellini współtworzył scenariusz ^^

Jak mógł napisać scenariusz skoro zmarł w 1993 roku.

Fergie wyglądała okropnie w tym filmie... jak wiedźma ;p w porównaniu z Chicago ten film to klapa. Strasznie się zawiodłam. W filmie podobał mi się tylko włoski klimat...a po za tym... nic.