Musicali od zawsze nie lubiłem i po tym filmie moje nastawienie do nich raczej się nie zmieni. Dzieło Roba Marshalla nie ma do zaoferowania nic poza naprawdę efektowną obsadą aktorską i kilkoma kawałkami, które zapadają w pamięć. Mam tu na myśli utwory Stacy Ferguson, Kate Hudson i Marion Cotillard. 4/10.