"Nine" to dziwnie nie-równy film, która ma i fantastyczne momenty, ale i też kompletne pomyłki. I tak mamy fantastyczne Marion i Nicole a po drugiej stronie histeryczną Penelope po raz n-ty i drewnianą Sophię Loren (rola bez charakteru, chyba mógł ją zagrać każdy). Fabuła jest zabawą i nie oczekujmy tu zbyt wiele, muzycznie perfekcyjnie, wizualnie wysmakowane. W skali od 1 do 10, daje 7.