Znowu przesunięcie polskiej premiery, tym razem o tydzień. Już się nastawiałem na 29 stycznia, a tu takie coś. Jeszcze może się okaże,że będzie dopiero w połowie roku.
Pewnie wyjdzie na to, że zamiast iść do kina po prostu ściągnę ten film w dobrej jakości. A szkoda, bo byłem już przygotowany na grudzień, a tutaj oczywiście przełożono premierę aż o miesiąc i kilka dni. =/