SPOILER!!!

Niby piszesz, że strzelał tylko 5 razy podczas wieloletniej służby(tak mówił), ale tu podczas jednego patrolu ok. 8 godzinnego były 3 trupy w trzech interwencjach, każdy z bohaterów ma po jednym na koncie, a dodatkowo było blisko dwóch kolejnych. Wyrobili niezłą normę. Dodatkowo w iście kowbojskim stylu (poza rejonem i poza służbą i pewnie bez konsekwencji) odbicie dziewczynki. Niby piszesz, że nie działo się nic, żmudny patrol... A ja uważam, że działo się tu aż zanadto jak na jedną noc. Przegięty, mało realny scenariusz, dlatego obniżona ocena, bo klimat był obiecujący.