http://www.theguardian.com/film/2015/mar/11/liam-neeson-to-quit-action-movies-tw o-years-taken-run-all-night
Ten film cierpi na totalny brak logiki w punkcie kulminacyjnym od którego zaczyna się toczyć ,,gruba akcja" z pościgiem trwającym całą noc. W ciągu 1 nocy w NYC Liam chce pomóc synowi - no naprawdę zabawne. Oglądając film czułam się jak w śodku nowojorskiego maratonu. Ubogie dialogi przyprawiały mnie o zażenowanie lub...
więcejChoć minęły już dwa miesiące, silnie utrzymjuje pozycje nmer jeden pośród najgorszych pozycji jakie widziałem. Nie wiem jak można wystawiać mu 8/10 a więcej niż 6/10 to jakiś żart.
wtedy bezpieczeństwo syna miał gdzieś i kazał mu samemu sobie z nimi radzić (nie wiedząc czy nie zginie) a potem (gdy zginął) nagle chciał wszystko rzucić i poświecić żeby zabić Conlona który nawet mu się ofiarował pod warunkiem ze oszczędzi jego syna. Taka wymuszona psychologia .. jako stary kumpel powinien mieć...
ten film jest okropnie schematyczny i przewidywalny. Poza tym pod względem realizacyjnym ociera się trochę o kicz. Wszystko jest wtórne, wyświechtane, ale co gorsza, jakby gorsze niż oryginały z lat 80. i 90. Gorzej to zmontowane, gorzej wyreżyserowane, nawet gorzej zagrane. Widzieliśmy już takiego Eda Harrisa w...
i to mocno naciągane, film bez polotu, pusty i mało ciekawy z wiadomym zakończeniem.Nota 8/10 to jakiś żart
...chciałbym po pierwsze dożyć takiego wieku, po drugie być w takiej formie jak on (no może jeszcze w takiej jak Stallone - ale ten katuje się ćwiczeniami fizycznymi i szpikuje róznymi lekami)...tyle w temacie.