PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=337325}

Nocny pociąg z mięsem

The Midnight Meat Train
2008
5,0 43 tys. ocen
5,0 10 1 42814
4,8 13 krytyków
Nocny pociąg z mięsem
powrót do forum filmu Nocny pociąg z mięsem

Wczoraj obejrzałem ten film. Jestem fanem horrorów, ale ten mi się nie spodobał. Fatalnie poprowadzona fabuła, która stawia wiele niewyjaśnionych pytań. Nie do końca ciekawa rola dziewczyny, która w jednej scenie uprawia seks analny (po co to w tym filmie?) a w innej ni stąd ni z owąd oddaje narzeczonemu pierścionek, bo za bardzo zatraca się w sprawie rzeźnika (mimo, że to dopiero początki prawdziwego zatracania).
Niejasna końcówka (skąd te potwory, kto nimi włada, czemu nie atakują konduktora, czemu bohater tak łatwo przyjmuje śmierć dziewczyny i nową "pracę"). Czytałem kilka książek Barkera i wiem, że ma on charakterystyczny styl - może problem w tym, że reżyser nie wiedział jak to przenieść na duży ekran?
Może macie odp. na te pytania? Czekam na przemyślenia

ocenił(a) film na 7
Tomekk

Nie atakują konduktora gdyż on dla nich pracował. Stworki to byli ojcowie którzy pojawili się dawno przed czlowiekiem, co i tak mi niczego nie wyjaśnia.
Jednak także po filmie mam masę pytań:

1. Po co policjantka pracowała dla "ojców"? I dlaczego dziwnym trafem i bohater i bohaterka trafiali zawsze do tej policjantki, zamiast do kogoś innego?
2. Dlaczego bohater wziął pracę?
3. Czym były te kurzajki na ciele Rzeźnika?
4. Czym był znak na piersi Leona? Rozumiem że go jakoś naznaczyli, ale czym dokłądnie był ten znak?
5. Dlaczego nie zabili Leona wtedy w pociągu?

Poza tym kilka moich uwag: nie poznałam Brooke Shields! Pomyślalam że ta kobieta jest podobna, ale brzydsza, głównie dlatego że Shields miala zawsze pełne usta a tutaj jakieś wąziutkie.
Scena z "przedzaręczynami" i seksem była fajna i ostra :> ale faktycznie nie miała sensu w filmie.
Czytałam opowiadanie jakiś czas temu i wiedziałam jak film się kończy, ale sądziłam że bardziej wszystko wyjaśnią.

Ogólnie jednak film mi się podobał, trzymał mnie w napięciu.

ocenił(a) film na 7
Sighma

po przemyśleniu dochodzę do wniosku że scena z seksem miala pokazać że bohater zaczyna się "zmieniać". Po słodkiej romantycznej scence z pierścionkiem on ją brutalnie rżnie

ocenił(a) film na 6
Sighma

może... a może facet po prostu miał ochotę na ostry seks a scena nie miała większego znaczenia poza dodaniem odrobiny pikanterii i pokazaniem słodkiej Bibb w takiej scenie. Cel osiągnięty - w końcu o tym piszemy ;)

Sighma

Moim zdaniem:

1. Policjantka pracowała dla "ojców", bo dobrze jest mieć wtyki w policji - można zatuszować różne (niewyjaśnione) sprawy.
2. Bohater wziął pracę, bo nie miał wyboru. Jeśli by tę propozycję odrzucił, by go zabili. Na policję też nie miałby się po co wybierać (patrz punkt 1) a gdyby nawet, to nikt by mu nie uwierzył. Poza tym, konduktor wyrwał mu język, tak więc nową pracę byłoby mu ciężko znaleźć ;)
3. Te kurzajki wyglądały jak jakieś zarodki, więc być może "Rzeźnik" stanowi dla nich hmm... ośrodek rozmnażania? :D
4 & 5. Ten znak był czymś w rodzaju symbolu należenia do "bractwa". Widocznie główny bohater został naznaczony, ponieważ im się spodobał jako następca "Rzeźnika"; Nie bał się, a wręcz przeciwnie - podążał za tym co go intrygowało. W momencie kiedy znak pojawił się na jego klatce piersiowej, zaczęła się w nim przemiana (w nowego rzeźnika).

Ps. myślałam, że ten film będzie słaby, ale mimo wszystko wciągnęłam się.. Trzyma w napięciu :)

Sighma

Fakt, ponieważ film nie ma logicznej do końca fabuły lub jest ona niespójna pojawia się sporo pytań co do głównych bohaterów, ich postaw i zakończenia. Ale horror chyba nigdy nie był zoobligowany chyba że ma być stricte dokumentem ??

1) Kanibale ??? Chyba temat na tyle udokumentowany że można traktować go realne zakończenie ?? Może wiara w nieśmiertelność albo opóźnienie efektu starości ?? Może własnie dla takiej organizacji pracowała policjantka - być może prowadziła sprawy dot. tajemniczych zaginięć i to do niej trafili główni bohaterowie ??
2) Cały film to studium przemiany bohatera, silnych emocji (scena niemalże gwałtu na dziewczynie mimo że ta, choć nie widać na jej twarzy satysfakcji, daje możliwość upustu emocjom bohatera. Prowadzi własne śledztwo, zapomina o pracy, która nie daje mu takiego kopa adrenaliny. Wie że ociera się o coś niebezpiecznego (dowaduje się że morderca nie zostal ujęty). W końcu widzi jak pociąg zmienia się w rzęźnię i mięsem zawiszonym na hakah. Doznaje szoku bo budzi się cały i zdrowy ale skąd w nim sny o kanibalach - potworach. Może jest potomkiem tej rasy. To przecież całkiem prawdopodobne. A swój instynk i powołanie odnaduje gdy widzi znak na swojej i "rzeźnika" klatce piersiowej. Psychicznie nie wytrzymuje, mózg sięga do źródeł - umiera psychika bohatera i rodzi się psychicznie ktoś nowy - medycyna zna takie przypadki.
3) Nikt nie wie jakie są skutki jedzenia ludzkiego mięsa - poza tymi który je spożywają - nawet surowe. Ale kto wie może taka dieta ma jakieś uboczne skutki??
4) Patrz pkt 2
5) Patrz pkt 2

Film bardzo fajny, zakończenie do zaakceptowania chociaż wystarczyłoby że byłaby to zwykła sekta spożywająca mięso - nie musiały być to potwory ... 9/10

Tomekk

mi jest ciężko się odnaleźć po tym filmie. Za dużo rzeczy nie wyjaśnionych a przemiana bohatera za szybka. Jak to możliwe że dobry i kochający facet zmienia sie prawie że momentalnie w psychola? ja rozumiem obsesja ale dogłebnie przejsc przemianę (przeciez jak ubrał się w ten strój rzeźnika i poszedł do metra żeby wsiąść w pociąg, który sie nie zatrzymał na stacji, a zobaczył w nim tą swoją narzeczoną to wpadł w obłęd i widać było że chce ją chłopak uratować, a godzine później juz przystał do kanibali?)? Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale rzeźnik przez cały film nic nie gadał, może został zwerbowany tak jak leo i urwali mu język ;)
Po za tym to było duże miasto i zgadzam się ze głowni bohaterowe ciągle trafiali do tej samej policjantki bo "może była jedyną w wydziale". Nie na takie miasto, tam pracowało znacznie wiecej osob ;)
Kwestia potworów jest wręcz abstrakcyjna, po co oni i skąd? Niepotrzebny element skoro nawet nie został wyjaśniony - za dużo niedopowiedzeń to zdecydowanie minus filmu, podobnie jak "efekty specjalne" z wylatującymi oczami itp. płakać się chciało ze śmiechu.
ps. a kto powiedział że to był seks analny? można się kochać od tyłu i niekoniecznie w oczko, nadinterpretacja ;)

ocenił(a) film na 6
ashoa_2

Generalnie okazuje się, że film był na maxa niespójny i można jedynie nadinterpretować. Pewnie jest to małą część jakiejś większej całości wizji świata z książki Clive'a Barkera.
A propo ps - oczywiście, że można. Zbliżeń nie było, ale wywnioskowałem to z klimatu tej sceny, kontrastu słodkiej Bibb w tym ujęciu oraz generalnie stylu Barkera. Ale kto wie... może nadinterpretuje ;) tak czy inaczej - ostry seks i fajna scena.

ocenił(a) film na 7
Tomekk

Generalnie to ja nie wpadłam na to że mogła to być scena seksu analnego.
Ale Twoja wizja podoba mi się bardziej. 8)

ocenił(a) film na 6
Sighma

haha...hmm.. tak mówisz? to może ze mną coś nie tak... wg mnie było za ostro jak na zwykłe od tyłu, ale może po prostu ja jeszcze takiego seksu nie przeżyłem ;)
jeszcze raz to objerzałem - gł. bohater całuje dziewczynę po pośladkach, sam nie wiem... pozostaje przy mojej wersji:P

ocenił(a) film na 7
Tomekk

"może po prostu ja jeszcze takiego seksu nie przeżyłem"

Żałuj.
:):)

Tomekk

ktoś napisał:

"Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale rzeźnik przez cały film nic nie gadał, może został zwerbowany tak jak leo i urwali mu język ;)"

no wiadomo, że Leon jest następcą Mahgonego, który został tak samo zwerbowany kilkanaście lat wcześniej

a Leon nie robi tego dla kasy, albo jak ktoś napisał że nie mógłby znaleźć innej pracy! LOL on to robi bo służy ojcom.

służenie im to zaszczyt, pewnie dlatego że to "ojcowie", przodkowie i z tego chociażby tytułu należy im się szacunek.

ogólnie wszystko jest wytłumaczone "Ścisły krąg strzegących tajemnicy".

zasadniczą sprawą jest tutaj dualizm świata, do tego wszystko się sprowadza. pierwszy to codzienność, normalne życie, drugi to podziemny świat, świat ojców pożerających ludzkie mięso. ta kobieta z galerii mówi Leonowi żeby dogłębniej poznał sekrety miasta. i Leon nie jest żadnym potomkiem ojców, nie wiem skąd to wymyśleliście. przejmuje pracę rzeźnika żeby światy pozostały odseparowane - porządek musi zostać zachowany, wie o tym konduktor, rzeźnik, policjantka i przekonuje się do tego także Leon.

jak dla mnie lekkie podobieństwo do matrixa :P cały świat żyje w nieświadomości, jedynie wąska grupa ludzi wie jak tak na prawde wygląda świat, całe społeczeństwo żyje w słodkiej nieświadomości. i jeszcze ten tekst konduktora na końcu - a teraz służ, jak my wszyscy służymy.
ale to może już trochę zbyt grubymi nićmi szyta teoria :P

a co do Mohoganego jeszcze i jego dziwnej skóry. też tego nie zrozumiałem, jedyny pomysł to taki że przemieniał się w tego potwora? i to plucie krwią. chyba że był już stary po prostu.

ronkad

dla mnie wszystkie niedociagniecia nikna przy jednym:
dlaczego nikt nigdy nie zauwazyl, ze w jednym z wagonow metra normalnie jezdzacego wieczorem wisza sobie na hakach trupy??

ocenił(a) film na 1
Tomekk

A propo tej babki z policji że oni do niej tylko trafiali, myśle że nie tylko ona byla we wszystko wtajemniczona pameitacie jak Leon chcial wsiasc do metra a tu nagle zatrzymal go jakis policjant, wiec pewnie duzo osob zajmowalo się "karmieniem" tych stworów.
A film mi sie nie podobal :)
pzdr

Alicja_kosmitka

Taka szybka przemiana fotografa nastąpiła pewnie poprzez zarażenie jakimiś toksynami zwiększające podatność na sugestię i posłuszeństwo wobec tych stworków.
Tak czy siak końcówka spieprzyła cały film.