Tak na serio to myślałem że dostane coś ala'giallo a tymczasem przyszło mi obejrzeć mieszankę różnych podgatunków horrorów. Nie chce mi się wymieniać wszystkich minusów więc w skrócie przedstawię tylko te które najbardziej raziły mnie w oczy. Przede wszystkim brak społecznego realizmu, (co robiła policja ?) Fakt że twórcy chcieli wyjaśnić wszystko na końcu, no ale trochę im nie wyszło. Drugi denny mankament to efekty wizualne, sceny gore to jakaś kpina i u weteranów wywołają jedynie parsknięcie śmiechem. Mimo wszystko przypadł mi do gustu. Miał w sobie ten zgniły smaczek który sprawiał iż ciekawie się go oglądało, ale co się dziwić skoro w tym wszystkim maczał palce sam książę ciemności Clive Barker.
6/10