jedni mówią, że super horror, inni, że gorszego badziewia nie widzieli...
czy warto pojsc na to do kina?????
proponuje najpierw przeczytać opowiadanie. jeśli ci się spodoba, wtedy brać się za film. ja osobiście jestem na TAK.
no ale o co chodzi? napisać, że dobre, to zaraz zlecą się ci, którym film nie podszedł i powiedzą, że to przecież kupa. napisać, że film jest cienki, zaraz zjawią się fani i wrzasną, że nieprawda! nie widzę sensu, równie dobrze można sobie poczytać wcześniejsze komentarze.
a tak przeczytanie opowiadania zajmie kilkanascie/kilkadziesiąt minut i BenQ zdecyduje samodzielnie (i ewentualnie nie zmarnuje kasy) \o/
Święta racja zuzens ;)
Rozumiem, że Tobie się opowiadanko spodobało i film też? Zawsze może zdarzyć się też, że niestety, pierwowzór dobry, a film kiepski...
THX i pozdro!