Eeee? Na serio ktoś zadawał tak idiotyczne pytania? Przecież to jest oczywiste. Nawet człowiek o IQ 20 by się domyślił... ee tak na prawdę nie ma tu czego się domyślać tylko to wszystko jest pokazane. Rozbawiło mnie to 1 pytanie. Co on tam wyrwał? A co mógł wyrwać... ? Tylko język...

yyyy wydaje sie ze nie oczywiste :-/ jesli jestes tak inteligentnym czlowiekiem to ok, tylko pozazdroscic ale uwierz czytalem forum na temat tego filmu i padaly tego rodzaju pytania. Wcale nie musial wyrwac jezyka, nie bylo dokladnie pokazane co on tam trzymal. Rownie dobrze mogl wyrwac gardlo ( w tak idiotycznym filmie wszystko mozliwe ) wiec tu nie mozna byc pewnym w 100%

Pozdrawiam.

Przecież on mu wsadził 2 palce... Jakim cudem niby miał mu gardło wyrwać? Żeby dosięgnąć do gardła musiał by całą dłoń wsadzić.

tak mozliwe, ogolnie ten film jest napelniony bledami :-/ np.krew wygladala jak jakas obslizgla maź, przeciez krew nie jest sliska ani lepka :/

Właśnie śmiać mi się chciało z tych efektów :) Myślałem, że oglądam jakąś jeszcze nie "dopracowaną" wersję. A to już były końcowe efekty... To oko po prostu było genialne

hmm tak, przy uderzeniu w tyl glowy jest 20% prawdopodobienstwo ze ci galka oczna wyleci :D komedia jak sie patrzy ;)

Te pytania sa idiotyczne.To oczywiste że wyrwał mu jezyk.Od tego momentu głowny bohater nie wypowiada juz ani słowa. Potwierdzeniem tego jest też to co mówi kierowca: "wszyscy służymy. BEZ ŻADNYCH PYTAŃ" Wiadomo że pani detektyw z nimi wspólpracowała,zdradzało ja bagatelizowanie całej sprawy, no i to że pojawia się nagle , gdy głowna bohaterka wybiega z pistoletem z baru i szuka swojego ukochanego.Na końcu przekazuje rozkład jazdy nocnego metra, na palcu głownego bohatera wdinieje ten sam sygnet, który wczesniej miał rzeżnik. Co tutaj pozostawia jakiekolwiek watpliwosci?
Pedantyzm rzeznika, kojarzy mi się z ogólnym wizerunkiem psychopatów i seryjnych morderców,którzy na co dzień własnie sa eleganckimi,kulturalnymi i nie wzbudzajacymi podejrzeń ludżmi.


Ogólnie fabuła dosyć słaba, sceny mordów bardzo okrutne i wzbudzajace obrzydzenie(chyba że o to chodziło).Zakończenie dość żałosne,ale powiem szczerze że zaskoczyło mnie,że to chodzi o dokarmianie jakichś mutantów,co nie zmienia faktu że to bardzo kiepski pomysł na zakończenie filmu. Natomiastto ze głowny bohater zostanie nastepca rzeznika, jest oczywiste( znak na piersi, to ze rzeznik nie zamorodwał go jak innych a jedynie zabrał aparat i puscił wolno). Spodziewałam się czegoś lepszego.Sam tyt filmu przyciaga uwagę, a wbrew pozorom to też ważne.
pozdrawiam

hahaahaahaahahhaaahahahahahhaaha ale gostek jest spostrzegawczy, piszesz o rzeczach oczywistych i myślisz, ze jesteś jakiś super bystry, a te parchy co mu rosły na klacie i je wycinał a potem składował w słoiczkach to było coś na zasadzie marynowanych grzybków, robił tak, gdyż do lasu miał daleko i nie chciał tracić czasu na szukanie prawdziwków, tak było prościej a efekt podobny, swojego specjału używał też jako jedenj z potraw na wigilijnym stole ;)