Jestem pod wrażeniem gry aktorskiej głównych bohaterów, ciemna postać jest jak najbardziej przerażająca, a wyraz twarzy robi wrażenie. Fabuła tez jest dobra, no ale końcówka filmu jest dnem totalnym.
Morał z filmu: na cudzym oku łatwiej się poślizgnąć !
Ciekawe sceny, ale końcówka jest niedopracowana, zrobiona na siłę !
~Film może i był słaby ale Vinniego Jonesa można sie przestraszyć !!! nie chciała bym spotkać takiego typka w metrze ;/ szkoda że powiedział tylko "WELCOME"
Horror, który absolutnie nie podnosi ciśnienia podczas oglądania, o strachu więc nie ma mowy. Na mały plus można zaliczyć to, że tak jak twórcy obiecywali, w filmie jest mnóstwo krwi. Nie patyczkowali się z tym, więc dla miłośników takich horrorów "Nocny pociąg z mięsem" będzie dosyć fajny.
Natomiast fabuła kuleje,...
zaskakująco dobry i zaskakujące zakończenie, przeszywająco zimna postać rzeźnika, co dodaje kolejny plus niesłusznie moim zdaniem ostro skrytykowanemu filmowi
film nie jest zly! razily mnie jedynie nierealistycznie wygladajace morderstwa ;]
do tych, ktorzy uwazaja ten film za chory i popaprany: a czego sie spodziewaliscie po ekranizacji opowiadania Clive Barker'a?!
No już tak nie narzekajcie film nie jest wcale taki zły jak o nim piszecie , ale no cóż każdy ma inny gust. Pozdrawiam
Kolejny horror, który utwierdza mnie w przekonaniu, że Amerykanie nie potrafią robić horrorów. Dla mnie to kwintesencja kiczu, głupoty i żenady. Chyba zawieszę sobie na szyi tekturową tabliczkę z napisem: "Bojkotujcie amerykańskie horrory".
film jakich pełno, ale można było obejrzeć, choćby dla Bradleya Coopera. zakończenie natomiast, za przeproszeniem, z dupy wzięte. nagle pod ziemią mieszkają potworki, które trzeba dokarmiać, no i główny bohater zmienia zdanie, nie chce już powstrzymać mordercy tylko sam nim zostaje. no proszę was...
4/10
Noc, wielkie miasto, metro i potężny milczący mężczyzna jadący z nami w jednym przedziale. Niby nic, rysunek jakich wiele, tylko czemu pociąg nie zatrzymał się na końcowej stacji i po co temu wielkoludowi tłuczek do mięsa w ręce? Tak można by pokrótce streścić początek filmu, widziany przez obiektyw nowojorskiego...
Niestety - niespójności fabuły, masa absurdów, kiczowate efekty, mnóstwo niedociągnięć, brak logiki fabuły i zachowań bohaterów, a przede wszystkim nierealność całości jako produkcji powodują, że widzowi dojrzałemu film nie spodoba się.
Nie polecam, ot kolejny filmik dla dzieciaków.
Jak dla mnie jeden z lepszych filmów ciekawa fabuła wciągająca na początku trochę wieje nudą ale później z minuty na minute co raz bardziej się rozkręca noi zaskakujące zakączenie film wart obejrzenia
badziewny nudny glupia akcja... mozna sie wynudzic i szkoda kasy na ten film nie wciagnal Mnie zupelnie
Ludzie to chyba dają temu filmowi 1/2 za to że jest taki chory, brutalny i niekiedy obrzydliwy, ale przecież taki ma być horror! Do tego mnóstwo scen gdzie serce w gardle staje i świeża gra aktorska jeszcze nie oklepanych aktorów, plus (heh) genialny Vinnie Jones, który wypowiada w całym filmie tylko jedno słowo, ale...
więcej
nie się nawet nawet podobał.. Chociaż myślałam, ze będzie jednak "odrobinę"
straszniejszy.. Bardzo spodobały mi się te stworki na końcu filmu.. a tak
to, to szkoda że mało było widac jak Rzeźnik zabijał.. a zakończenia to się
spodziewałam, że aktor główny zostanie Rzeźnikiem. xdd