Dziwię się, że Russell zdecydował się zagrać w takim chłamie - naprawdę wg mnie film słaby i to bardzo. Zupełnie mnie nie wciągnął i oglądałem na trzy razy więc to już dało mi do myślenia. PS. To jest ocena bardzo subiektywna - dla innych ten film może być arcydziełem i ja to rozumiem - szanujmy się. Stop hejterom!
Ja to się dziwie, że Hopkins w tym zagrał :P w prawdzie nie za wiele, no ale jednak :/
No musieli mieć dobry towar - może jakieś jagody...ale swoją drogą, ciekawie było zobaczyć przedstawienie NOE jako psychopatycznego alkoholika