PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=622318}
5,6 102 977
ocen
5,6 10 1 102977
4,8 24
oceny krytyków
Noe: Wybrany przez Boga
powrót do forum filmu Noe: Wybrany przez Boga

Wąż i Tęcza

ocenił(a) film na 9

Poziomem komentarzy dotyczących tego filmu to ogólnie (i delikatnie mówiąc) jestem zdegustowany... Kłótnie między ateistami i katolikami.... Zarzuty dotyczące niezgodności z opowieściami ze Starego Testamentu (choć najwyraźniej ponad 90% tu wypowiadających się osób nawet nie zadało sobie w rzeczywistości trudu przeczytania tych Ksiąg).... specjaliści od tematyki biblijnej (czerpiący chyba wiedzę wyłącznie z tego, co niegdyś usłyszeli na lekcjach katechezy)...

Darren Aronofsky stworzył dzieło naprawdę wyjątkowe. Wbrew temu, co można przeczytać w większości zamieszczonych tu komentarzy, naprawdę doskonale przygotował się do próby przeniesienia tej opowieści na formę filmową. "Noah" w wersji Aronofskiego to nie kolejna, prosta i schematyczna biblijna adaptacja... bo przecież "oficjalnie" przyjęty Stary Testament nie jest jedynym źródłem przekazu religijnego dotyczącego potopu i Arki.

Osoby dokładniej zaznajomione z tematyką religijną mogą znaleźć tu wiele ciekawych odnośników do pism apokryficznych, gnostycyzmu, mistycyzmu i kabalistyki, czy wreszcie odniesień do tradycji hebrajskich midraszy. Bo w końcu sam ten film stanowi swoistego rodzaju midrasz - formę przypowieści próbującej wyjaśnić pewne niezbyt "jasne" kwestie zawarte w pismach świętych... formę przypowieści niekoniecznie zgodną z wersją biblijną....

Pozostałe osoby niestety zobaczą tu zapewne tylko kamienne "trolle" lub "transformersy"... inni zmieszają ten film z błotem i być może zamiast tego z chęcią sięgną po jakieś kolejne, zgodniejsze z ich wyobrażeniem Biblii dzieło, jakimi katuje nas telewizja w każde święta... A może (nie daj boże) sięgną po jeszcze "ambitniejsze" dzieła spod znaku filmowego nurtu "italian bible movies" czy gibsonowską "Pasję"....

Jak dla mnie, to najciekawszy spośród obejrzanych przeze mnie filmów o tematyce religijnej od czasów "Ostatniego kuszenia Chrystusa" Martina Scorsese. Co ciekawe, nakręcony przez osobę (pochodzenia żydowskiego) deklarującą się jako dość zatwardziały ateista... Sam również nie jestem wyznawcą jakiejś konkretnej religii (a już na pewno nie chrześcijańskiej), a jednak potrafiłem docenić wartość tego obrazu, jego (często niełatwe do uchwycenia) odniesienia do mniej znanych form wyobrażeń religijnych, a także po prostu jego formę wizualną... surową, okrutną, piękną...

ocenił(a) film na 8
adamog1

Piwo dla Pana!

ocenił(a) film na 10
KPRT

Też funduję.
<"oficjalnie" przyjęty Stary Testament nie jest jedynym źródłem przekazu religijnego dotyczącego potopu i Arki>
Tak jest.

ocenił(a) film na 8
adamog1

Do drugiej linijki drugiego akapitu od końca się zgodzę dalej już nie .... jako Deista / katolik z rozterkami ;) a od Pasji rączki proszę trzymać z daleka jest to najlepszy film o tematyce religijnej jaki widziałem.

ocenił(a) film na 9
Joseph88

Ok , przepraszam :)
Akurat o "Pasji" to mam po prostu bardzo złe mniemanie.... Ale chyba Pan zrozumie, to wszystko kwestia jednocześnie gustu, jak i pewnego wyobrażenia o religijności... każdy w zasadzie ma na swój specyficzny sposób inny. :)

ocenił(a) film na 9
Joseph88

Przeczytałem jeszcze raz swoją wypowiedź i faktycznie przegiąłem :) negatywnej opinii na temat "Pasji" nie zmienię... natomiast zrównanie tego filmu z dziełami religijnymi "włoskiej filmoteki" to faktycznie spora przesada :)

ocenił(a) film na 8
adamog1

I tu się zgodzę - brawo jednak można być po przeciwnej stronie barykady i okazać sobie szacunek - kłaniam.

adamog1

A co to takiego "italian bible movies"?

ocenił(a) film na 7
Sirielle

Proponuję jeden weekendowy wieczór z TV Trwam, a się przekonasz. Jest tego naprawdę sporo.

bornstubborn

Chyba aż tak bardzo ciekawa nie jestem. Ale może kiedyś zerknę na ichni spis programu.

adamog1

Dlatego ja nie lubię oglądać filmów o tematyce religijnej. Mam swoją wizję na temat tego, co jest w Biblii i nie chcę, żeby ktoś na siłę wciskał mi swój pogląd (z racji tego, że jestem katoliczką, Pismo Święte traktuję poważnie i próba każdej zmiany tego co tam jest zapisane doprowadza mnie do szewskiej pasji). Po za tym takie filmy nigdy wiernie nie odtworzą tego, co jest zapisane w Biblii, zawsze jest dodany element własny od twórców takich filmów. Obejrzałam ten film, bo spodobała mi się obsada i co by dużo nie mówić jest w innej konwencji niż inne tego typu filmy. Potraktowałam to z przymrużeniem oka, jak każdy inny film sci-fi i radzę tak samo uczynić tym, którzy mają jakiś problem, (głównie ateistom). Jeśli oglądacie np. supermena i traktujecie to jako wytwór ludzkiej wyobraźni, to dlaczego nie możecie w ten sposób potraktować tego filmu? Chyba, że tak naprawdę chcecie w to wierzyć , a ateistami jesteście tylko po to, by nawrzucać katolikom.

patrycjam92

dziecko...z tego co wypisujesz, to już wiem, że tej swojej świętej książki w ogóle nie czytałaś.

patrycjam92

zrozum, ze to jest tylko film i ani Aronofskiego ani nikogo innego nie obchodza Twoje problemy egzystencjalne. jak nie potrafisz na nic patrzec subiektywnie to po co w ogole zabierasz sie za taka tematyke. nikt tu niczego na sile Ci przeciez nie wciska wiec wypi3rdalaj

ocenił(a) film na 10
adamog1

Dla mnie ten film, jak i "Pasja" jest arcydziełem, nie z powodu jakichkolwiek odniesień, ale za to czym te produkty są, czyli "film", i do Pasji pasują Twoje słowa " a także po prostu jego formę wizualną... surową, okrutną, piękną..."

adamog1

Ale żeś rozprawkę napisał

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones