Ciekawe co masz na myśli mówiąc o zębach bo jak dla mnie są jak najbardziej w porządku i właśnie takie zęby powinny mieć i inne wampiry. a nie kły jak wilkołak. Tu prawdopodobnie chodziło między innymi o technikę ssania krwi przez zęby jadowitego węża. Wampir wysysa krew zostawiając 2 małe dziurki,jak po ukąszeniu węża-takie są właśnie opisy. A nie zostawia ślady jak po kłach wilkołaka. Sądzę że właśnie Herzog jako jedyny zwrócił uwagę na ten drobny szczegół. Mam wrażenie że o to położenie ci właśnie chodziło. Film rzeczywiście urzekający swoim wspaniałym romantycznym klimatem. Pozdrawiam :)))

No właśnie o to mi chodziło, ale właśnie dzięki tym zębom wyglądał jeszcze bardziej urokliwie. Ale inne wampiry niech lepiej zostawią swoje zęby tam gdzie są teraz ;)

No i właśnie o to chodzi Nosferatu to najlepszy wampir jakiego widziałam.
:)))

Naprawdę nie kojarzyły wam się te zęby ze szczurami? Przecież o to
właśnie chodziło, a wy zdajecie się tego nie zauważać. Też uznałem to za
świetny pomysł Herzoga, jednak trzeba pamiętać że film jest wzorowany na
Nosferatu z 1922, a tam miał już takie uzębienie :) . Sztywne aktorstwo?
Jest dość specyficzne, ale nie nazwałbym go sztywnym... Może co najwyżej
Jonatan, ale to wynika z jego strachu, aczkolwiek chyba nie miałeś na
myśli postaci Nosferatu i roli Kinskiego?

Mnie te zęby kojarzą się nie ze szczurem a jadowita kobrą czyli z wężem i z grzechem. Oczywiście że mogą się kojarzyć ze szczurem ,ale szczury maja raczej szersze.No ale to chyba kwestia nastawienia i odbioru. :)))))

Ciekawa koncepcja, tylko z racji tego, że Nosferatu miał w tym filmie szczurzą armię, będę obstawał przy swojej :) Inna sprawa, że nie wiem jak właściwie wyglądają zęby nietoperzy ;)

Szczurzą armie miał jak najbardziej i też nie wiem jakie zęby mają wampiry, ale te były urocze i takie nietypowe.Mi podobały się jego zęby uszy no pazurki takie ładne miał.

Zgadzam się choć sam nie zauważyłem powiązania pomiędzy uzębieniem "władcy szczurów" (tak bodaj jest nazywany w pewnym momencie Nosferatu przez swojego uniżonego sługę w celi zakładu psychiatrycznego) ze szczurami, uzębienie uznając za wzorowane na wampirze Murnaua. Film jest rewelacyjny, według mnie najlepszy z filmów o wampirach.. jednocześnie najsmutniejszy. Świat przedstawiony w tym filmie wydawał mi się pusty, pełen samotności (choćby sama postać Phantoma). Najbardziej przygnębiającym jest pozbawienie tegoż świata miłości.. Gdy się ogląda Draculę Copolli widzimy miłość przez którą główny bohater wyrzeka się boga i skazuje na potępienie. Miłość ta jednak była w stanie przetrwać śmierć i czas i się odrodziła wyzwalając Draculę. W filmie Herzoga mamy do czynienia z wielkim aktem wiary w miłość (Urzekająca rola Isabelle Adjani) oraz poświęcenia (nadstawienie szyi wampirowi) ale skończyło się to czym? Jonatan miał to szczerze mówiąc w ... wysokim poważaniu. Film genialny acz przygnębiający bo zło zdaje się w nim odnosić zwycięstwo.

Tak jedno zło odeszło aby nadejść mogło nowe.gorsze od poprzedniego bo potrzebujące władzy i cieszące się z tego. Takie mam odczucia i dla mnie to jest naprawdę tragiczno- romantyczny film o wampirze szukającym miłości i spokoju , dlatego pozwolił jej na ten akt.Niesamowite wrażenie wywarł na mnie ten film.

Dodatkowe wrażenie robi właśnie ta nieśpieszna gra aktorska. Nie zgadzam się z twierdzeniem ,że jest drętwa choć faktycznie była specyficzna. Ja uważam że ta gra dodawała scenom dramatyzmu.

Kinski był spowolniony i taki cichszy niż zwykle, ale energia w nim się gotowała.Do tej pory pamiętam ten magnetyzm wychodzący z niego. Gra na 100% nie był drętwa powiedziała bym że pod tym spokojem gotował się wulkan.:)

Specyficzne to dobre słowo na okreslenie aktorstwa w tym filmie. Ale ta specyfika według mnie polega właśnie na trochę nienaturalnej sztuczności i sztywości aktorów. Ale po zastanowieniu własnie dlatego ten film ma taki, a nie inny urok. A co do zębów to nie kojarzą mi się ze szczurami. Bardziej kojarzą mi się... Sam nie wiem. Z niczym mi się nie kojarzą. pzdr ;)

No ale i tak są fajne i takie inne.:)))))

Nie przecze...

Szczury w tym filmie symbolizują zarazę, Czarną Śmierć. Jest to wyraźne nawiązanie do legend wampirycznych, a także do XIX i nawet XVIII- wiecznych "opracowań" na ten temat. Wielokroć twierdzono, że wampiryzm rozprzestrzenia się bardzo podobnie do zarazy (tj. ta sama zasada)- często też pierwsze reakcje ludzi na masowe zachorowania to rozkopywanie grobów, kołkowanie i inne tego typu praktyki.