Za gadanie w zwolnionym tempie ze śmiesznym akcentem? Za groteskową charakteryzację? A może za to że pokazywany jest w zasadzie tylko w półmroku i praktycznie go nie widać. Film dobry ale moim zdaniem największym rozczarowaniem jest tu sam Hrabia Orlok... i nie chodzi mi tu o wąs o który wszyscy tak się czepiają.
Oznaczam jako SPOILER bo czytam opinie i wnioskuję że ten wąs to największe zaskoczenie.
Był taki lekki jak zdał sobie sprawę, że zabalował za długo w łóżku. Brakowało tylko jakiegoś przekleństwa :D
A to musi być widać, że to on? W It też nie widać czy w Terrifier też nie widać aktora, ale można go docenić
W obu przypadkach które wymieniłeś aktorzy wykazali się dużą ekspresją i rzeczywiście mieli coś do zagrania. Tutaj natomiast rola Orloka jest na takim poziomie że każdy średnio utalentowany aktor zagrałby to na takim samym poziomie. W zasadzie to można było obsadzić byle kogo i kazać mu mówić w zwolnionym tempie z groteskowym akcentem, efekt byłby taki sami.
Zgadzam się. Aktorsko to on tu miał do zagrania tyle co nic. Równie dobrze mógłby machać koszulą na kiju od miotły. Podobny poziom finezji.
No tak, to po co ocenia się rolę dubbingowe. Bill uczęszczał na lekcje by uzyskać taki głos, gra posturą tak samo świetna. Najlepsza jego rola obok It