Raczej nigdy się nie udzielam na forach ,ale chciałbym zapytać kto w Polsce odpowiada za dystrybucję filmu w naszych kinach ? Czechy mają 2 stycznia i nawet Ukrain,która prowadzi w kraju wojnę. Polska wraz z Taiwanem i Tajlandią mają pod koniec lutego ... Obrzydliwe w jakim kraju z kartonu żyjemy.
Wiem z pewnego źródła, że management polskiego dystrybutora filmu Nosferatu podjął decyzję o przesunięciu premiery w Polsce ze względów religijnych. Dystrybutor uznał, że wypuszczenie filmu o demonicznym synu szatana w okresie świąt Bożego Narodzenia mogłoby wywołać kontrowersje i spotkać się z krytyką wierzących...
Takie nachalne wrażenie, że albo faktycznie lichawa chemia między aktorami, albo ktoś wyciął o kilka scen za dużo.. ze skutkiem braku wiarygodności w niemal każdą relację postaci (Defoe pomijam, bo to klasa czasem niezruszona).
Co do samego wąpierza.. rzec by można -- kto się boi "astmatyka Piłsudskiego"?
Muzyka...
Ci którzy czekają na ten film mogą się bardzo rozczarować. Cyba najsłabsza wersja Nosferatu. Dłużyzna i trudno dotrwać do końca.
Od dawna czekam na najnowszy film Eggersa, cieszyłam się, że w okresie świątecznym będę miała przyjemność oglądać jego premierę w kinie. Dopiero dziś szukając biletów, zorientowałam się, że premiera w Polsce jest zaplanowana z dwumiesięcznym opóźnieniem względem światowej.
Domyślałam się, że może być parę dni później...
Po bardzo dobrych wikingu i czarownicy oraz rewelacyjnym Lighthouse od Eggersa oglądnę wszystko nawet jeśli byłby to remake Birdemic.
Czytałem książkę juz jakiś czas temu i właśnie wróciłem z kina wg mnie jeśli chodzi o wierność z oryginałem na co zawsze licze, klimat, kostiumy i wiarygodnośc nie zawiodłem się, paleta kolorów oświetlenie, sama postać wampira żywcem wyjęta z książki. Bardzo mi się podobało też to że ominęli całe backstory potwora i...
więcejzmasakrowano postać Orloka: przerośnięty kozak zaporowski z czupryną i wąsem, sceny w zamku to kiepścizna na maxiora....
cierpienia starego introwertera.
horror atmosfery,
którego nadrzędnym budulcem będzie kontemplacja pojedynczych obrazów,
na pohybel gatunkowym wymogom popychania akcji do przodu.
fajny, ale po co?
werner herzog wydobył już wszystko z tego mitu:
wyobcowanie wampira,
samotność wampira,
strach...
Film nudny, pełny logicznych błędów, a niektórzy starają się zrobić z niego arcydzieło. Lepiej się upić niz to obejrzeć.
Remake, który jest bez smaku, myślałem że będzie to jakaś zmyślna produkcja a tym czasem.
Tym czasem mamy coś co produkuje się w obecnych czasach, nudę i obżydlistwo.
Chcesz Drakulę - patrz FFC 1992