Z racji tego, że Peter Jackson nie jest moim ulubieńcem spodziewałem się, że i ten film nie wzbudzi we mnie entuzjazmu. No cóż myliłem się, oj myliłem się...było jeszcze gorzej! Poszukujacym naprawdę dobrego kina odradzam ponieważ film nie jest w niczym odkrywczy, nie jest wciągający (momentami wręcz odwrotnie), ani nie jest rozrywką intelektualną (umieranie, przemijanie, śmierć...motyw w kinie wielokrotnie lepiej pokazany, tak, że rzeczywiście jest po seansie o czym myśleć), ani nawet nie jest ciekawy w warstwie wizualnej. Warsztat dobry, bo to w przypadku Jacksona jest normą, ale w pewnych momentach, aż się prosi o porzucenie wizji, jak np. w scenie rozbijających się zabutelkowanych statków (no proszę was, co to ma być...Walt Disney!). Historia ma potencjał i tyle...niestety tym razem nie zostaje on wykorzystany. Pomimo tematyki wykorzystywania i morderstw dzieci, wizja tu jest przemiło-słodko-dziecięca, czyli film z morałem dla warstwy wiekowej -16...i mam wrażenie, że właśnie to był target producentów. Na koniec dodam, że nie czytałem książki na bazie której powstał film ale na pewno jest ona lepsza i sam mam zamiar ją przeczytać...to też radzę innym, bo oglądanie tego filmu gdy w gąszczu klisz można znaleść produkcje o niebo lepsze jest najzwyczajniej w świecie stratą czasu.
Gust jest złudzeniem, nie jest niczym stałym, jest chwilą, emocją, może się zmieniać, ewoluować, można nim manipulować lub go nawet nie mieć. Dlatego chcąc być szczerym wobec siebie samego lepiej przyjmować zupełnie inne kryteria i gust pełni wtedy rolę jedynie pomocniczą...no, ale wtedy nie można być jedynie biernym odbiorcą.
Natomiast dużo osób odbiera ten film emocjami a za to wszystko odpowiada temperament i indywidualne potrzeby emocjonalne. Czasami jest to chwilowe zachwycenie a czasami to coś co głębiej w kimś siedzi. Tu masz racje ale manipulować emocjami można tylko u osoby o podobnym wzorcu jaki podano w filmie. Stąd mój wniosek że jednych Nostalgia Anioła może bardzo oczarować a innych totalnie rozczarować i odrzucić.
Należy pamiętać ze na ogół filmy oceniamy subiektywnie i zgodnie z naszym wnętrzem co na nie jest obiektywne więc i ocena jest zazwyczaj tylko naszym odczuciem danej sytuacji.