Nostalgia anioła

The Lovely Bones
2009
7,1 126 tys. ocen
7,1 10 1 125540
5,3 31 krytyków
Nostalgia anioła
powrót do forum filmu Nostalgia anioła

Obejrzałem i nigdzie gwałtu się nie dopatrzyłem, to było morderstwo... może w scenariuszu pisało... a poza tym, ciekawi mnie kto nadaje polskie tytuły filmom i "tak trafnie" oddaje oryginał (vide Dirty Dancing)... eh

jopawoda

W filmie na szczęście cała scena gwałtu i morderstwa została nam oszczędzona... Jeśli Ci zależy to w książce masz dość dokładny opis całego zdarzenia... Zresztą, oglądając film też można się domyślić o co chodzi, nie wszystko jest zawsze pokazane dosłownie.

jopawoda

jak powiedziałeś o Dirty Dancing pomyśl logicznie ludzie chętniej obejrzeli by film pt. Brudny taniec czy raczej Wirujący seks ;]
pozdro

Klawisz16

nigdy o tym nie pomyślałem w ten sposób... choć to (teraz dla mnie) takie oczywiste.

jopawoda

W filmie wyraźnie dawano do zrozumienia w czym rzecz , co prawda dało się to wyczuć że to nie było tylko zwykle morderstwo.Z reszta świetnie to pokazano niby nie dosłownie a jednak bardzo mocno i dosadnie.

jopawoda

A co myślisz? Facet mieszkający sam, bierze dziewczynki tylko po to by je zabić? Na logike nie grają w chińczyka przed śmiercią.

Sined

;) dla mnie scena morderstwa była wystarczająco daleko pokazana, i tak jak wcześniej powiedzieliście, to jak w książce trzeba sobie resztę wyobrazić, a to jest jeszcze gorsze od czegoś co jest pokazane na ekranie jak na talerzu, bo odwołuje się do osobistych wyobrażeń, złych wspomnień... brrr...
..chińczyk położył mnie na łopatki :)

ocenił(a) film na 7
jopawoda

dokładnie, wszystko jest "między słowami". czy widziałeś jak na nią pożądliwie patrzył?? przed domem i już w tej dziupli? tylko dziewczynki były ofiarami, jak sama mówiła, że "budzi się w nim zew" itd.


ocenił(a) film na 7
jopawoda

Można się tylko domyślić, chociaż istnieją psychopaci, którzy mordują bez gwałtu... Ale nie pozostawiała złudzeń scena, w której były pokazane wszystkie jego ofiary- kiedy jedną z dziewczynek 'chciał tylko podotykać'- jakoś w ten deseń.

tysenna

Co ciekawe wszystkim seryjnym zabójstwom przypisuje się tło seksualne,
również tym bez gwałtów. A to, że szczegóły zbrodni pominięto, to chyba
dobrze, nie bardzo miałbym ochoty tego oglądać.

ocenił(a) film na 5
teodozjan

a ja zaluje, ze nie bylo sceny gwaltu i morderstwa. Braklo mi w tym filmie wlasnie tego .

ocenił(a) film na 9
jopawoda

Scena gwałtu nie musiała być pokazana, żeby dać nam do zrozumienia, że Susie przed śmiercią została zgwałcona. Wszystko zostało widzowi zasygnalizowane. Na przykład w scenie, gdy morderca zaprasza Susie do miejsca, które zbudował dla dzieciaków z okolicy, możemy zaobserwować sposób, w jaki mężczyzna patrzy na dziewczynkę. Następnie mówi, że jest mu gorąco i ściąga kurtkę proponując Susie by zrobiła to samo. Patrząc na dziewczynę mówi, że jest bardzo ładna.

jopawoda

a co do dirty dancing to jesli nawiązujesz do lovely bones...hm...Nostalgia Anioła dobrze pasuje do tego filmu . Cały film jest sentymentalny...ponury smutny...