... ale MOIM ZDANIEM bez sensu zrobili to, jak ona trafia do ''tamtego świata''. Przesadzone efekty specjalne. W tych momentach do była bardziej bajka, niż dramat.
Mogliby zrobić tak, że pokazują życie jej rodziców i tego mordercy i słychać tylko, jak Susie mówi.
Ale warto obejrzeć.
Oceniam na 6.
Hmm czy ja wiem.
Może to celowy zabieg dla tych, którzy naprawdę wierzą w to, że TAM jest lepiej, piękniej.
To był przerysowany świat nastolatki jej idealny świat, sama mówi "moje niebo" , to miejsce odzwierciedlało idealną wizje nieba nastolatki żyjącej w latach 70-siątych więc jego przerysowanie jest całkiem na miejscu, zabieg ten miał ukazać że "nasze niebo" to miejsce które odzwierciedla nas samych i każdy człowiek będzie miał swoje własne, bez względu czy ma być ono zbyt kolorowe czy tez nie.
Gdyby film opart był na samych zdarzeniach z "tego świata" byłby jednym z wielu filmów o podobnej tematyce.
Właśnie dlatego, że pokazuje "ten drugi świat" jest inny od pozostałych filmów.
Kiedy w filmie ukazane jest morderstwo widzimy cierpienie bliskich zamordowanej osoby. A ta osoba nie przestaje istnieć. Ona ciągle jest, tylko w tym innym świecie. I tu własnie oprócz życia rodziny ukazane jest jeszcze dalsze życie bohaterki. Bo przecież śmierć to nie koniec, to dopiero początek...
Mam podobne odczucia i też dałem 6.
Film byłby lepszy gdyby koncentrował się na tym co działo się jej rodzicami, siostrą itd. Trochę banalnych chwytów (wykradanie książki), ckliwych scen 'niebiańskich', mimo wszystko kłuły w oczy te komputerowe animacje "nieba". itd.
Ale film solidnie zagrany, dobra muzyka, specjalnie się nie nudziłem podczas oglądania. Solidna 6, ale nic ponad to.