To nie bylo dno. Ten film jest przepiekny i przynosi ukojenie tym, ktorzy borykaja sie z zaloba... Ogladalam ten film pol roku po smierci kogos, kto odszedl od naszej rodziny i bardzo mi pomogl... na swoj sposob...
Ja ten film obejrzałam po tragicznej śmierci brata i wcale nie przyniósł mi ukojenia, wręcz przeciwnie, jedynie rozdrażnił, że takie G może w ogóle zostać nakręcone. Widziałam całość, bo liczyłam na mocną końcówkę, ale się bardzo przeliczyłam. Ten film to jedno wielkie nieporozumienie...
Każdy ma inną wrażliwość. Mi ten film pomógł....
G... to można takim określeniem nazwać opery mydlane...
Do 1 i 3 przeczytałem tylko połowę waszych komentarzy lecz i tak uważam , ze to dużo "jak na takie dno" ...
Stary, lepszego komentarza nie dało się napisać, zajebiście się uśmiałem, pozdrawiam. A wyobraź sobie że byłem na tym w kinie i wydałem na to gówno trzy dychy :D
...też bym wyłaczyła w połowie, bo w takim zdaniu nie ma różnicy czy napiszę "oglądam", czy "obejrzę".
"Oglądam" jest poprawne, "oglądnę" - to regionalizm, który nie występuje w Słowniku Języka Polskiego więc jest błędem.
Ja po 30 min wylaczylem to badziewie. Nie wiem, co Ci ludzie w tym widza. Straszna nuuuuuuuuuuuudaa !!!!!!!! Dla mnie 4/10, bo pomysl byl niezly... P;)
Nuda?!?!?! Człowieku takich filmów nie ogląda się dla rozrywki. Raczej po to by coś zrozumieć. BAdziew to jesteś ty!
Wypraszam sobie, licz sie droga Pani ze slowami, bo ja Ciebie nie obrazilem, tylko wyrazilem swoje zdanie na temat tego filmu. Napisalem to, co mi sie podobalo i przy tym nikogo, nawet fanow tego filmu nie urazilem !!!!!! Bo tak sie sklada, ze rozumiem, iz komus moze sie co inne podobac niz mnie, bo kazdy jest inny i ma rozny gust !!! Ja to szanuje, ale widze, ze co niektory nie potrafia kulturalnie sie wypowiadac !!!!! (:
Sam sobie zaprzeczasz. W 1szej wypowiedzi napisałeś, że to "badziewie" (czym już uraziłeś fanów tego filmu), a w następnym zdaniu: "Nie wiem, co Ci ludzie w tym widza."
W 2giej zaś wypowiedzi piszesz, że rozumiesz, że nie każdemu podoba się to samo więc tym samym mamy zaprzeczenie 2go zdania z 1szej wypowiedzi :)
Niby szanujesz odmienne poglądy, ale określenie "badziew" tego nie odzwierciedla w żaden sposób!
Film obejrzałam cały, ale książki nie przeczytałam do końca... każdy ma swój gust jednym się podoba, a innym nie.
Mi się podobał... :)
ja też obejrzałem cały i bieda z nędzą początek jeszcze ciekawy ale gdzieś w drugiej / trzeciej filmu jest nudny ale to jeszce nie wszystko bo dalej jest jeszcze gorzej film staje się denerwujący....
Film wzruszający, smutny, ale faktycznie - niewiarygodnie nudny. Do pół godziny nic się nie działo...
potwierdzam mnie również zanudził, na poczatku myslalem, ze jest to wina aktorki jednak gdy obejrzałem film " Intruz " zrozumiałem, że ta aktorka potrafi zagrać świetnie a wine ponosza realizatorzy filmu :)