... to kolejny raz sie mega rozczaruje.
Myslalem ze film wciagnie nawet tych co ksiazki nie czytali, a prawde
mowiac wyszla totalna porazka na calej lini, szkoda czasu
Podpisuje się rękami i nogami - jeśli ktoś czytał, to nie warto oglądać filmu, można popsuć sobie humor.
Sam film na pewno całkiem fajny, ale zaczynając od książki - wydaje się tragiczny. Tyle rzeczy pominięto, tyle zmieniono... Jak napisał poprzednik - porażka.
Czytałam książkę i marzę, by zobaczyć film, bo w zwiastunie bardzo spodobała mi się scenografia i muzyka. Pewnie powieść lepsza, jak to przeważnie bywa, ale i tak chcę zobaczyć.
Uważam podobnie choć książka lepsza (jak w większości przypadków bywa) film uważam za dobry .
myślę, że warto jednak skonfrontować książkę z filmem, aczkolwiek
faktycznie książka jest lepsza od filmu. ale tak to chyba zazwyczaj bywa,
że ekranizacje książek w porównaniu marnie wypadają. ale mimo wszystko
warto. żałuję tylko, że ryan gosling nie dostał roli ojca susie.
Ja nie czytałam książki jeszcze, dlatego nie zepsułam sobie seansu :) Film mnie bardzo wciągnął. Teraz czas na książkę :)
Byłam wczoraj w kinie na tym filmie i przyznam, że niekiedy inaczej się różnych scen spodziewałam, ale nie było źle. Dobry film.
Ja najpierw obejrzałam , potem się wziełam za książkę. Film mi się strasznie podobał , a po przeczytniu
książki wydaje mi się , że jest od niej nawet lepszy na swój sposób, bo oczywiście nie ma co porównywać. Ale
jeśli chodzi o fabułę te zmiany ,które wprowadzono do scenariusza bardziej mi podchodzą niz to co się działo
w książce.