To jeden z najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów, sama historia na starcie przyciąga do tego filmu, a czytając o obsadzie i twórcach, szykuje nam sie zdecydowanie mocny tytuł.
Masz racje, szykuje sie cos bardzo konkretnego i odmiennego od poprzednich dziel Jacksona. Ja jestem bardzo zadowolony, ze wraca on do dramatu, wszak w wysokobudzetowym kinie pokazal, ze jest znakomity tak jak Spielberg czy Cameron. Mysle, ze tym razem efekty specjalne beda tylko tlem dla samej historii a nie beda juz pelnic tak zasadniczej roli co w Trylogii i King Kongu. Takze obsada daje spore nadzieje.