Nie spodziewałem się tego po Jacksonie. Po prostu cudownie opowiedziana historia. Dla takich chwil właśnie chyuba robi sie filmy. Dzięki Peterowi na niecąłe dwie godizny przeniosłem się w naprawdę inny, piękny ale jakże smutny świat. Oczywiście znajdzie się kilka niuansów negatywnych ale zdecydowanie polecam wszystkim ambitnym kinomaniakom.
Ocena: 8/10