Najpierw ojciec wywołuje film widzi na zdjęciu sąsiada i od razu wie że to on jest sprawcą.
Później matka nie chce poznać prawdy co się stało z jej córką i ma pretensje do męża o to jest pochłonięty poznaniem prawdy.Następnie wyjeżdża do pracy w sadzie.
Młodsza siostra zamordowanej może 12-13 letnia idzie sobie do domu pedofila(wiedząc że to sprawca) i przeszukuje jego rzeczy.
Na koniec przesłanie czyli decyzja zamordowanej o ratowaniu rodziny.Ratujmy rodzinę a pedofil niech sobie gwałci i morduje dalej.Śmierć pedofila została pokazana tylko po to aby zmniejszyć absurdalność tego filmu.
Mam nadzieję że ten film jest jedynie na podstawie książki a nie jej ekranizacją bo nie warto tego czytać.
Mimo absurdalnej fabuły reżysersko i aktorsko bez zarzutu dlatego daję 9
Tak, film zdecydowanie nie jest ekranizacją książki. Przyznam szczerze, że bardzo dużo ciekawych wątków pominięto. W książce cała sytuacja przedstawia się trochę inaczej, autorka dokładnie przedstawia powody dlaczego matka postanawia opuścić rodzinę,tak samo sytuacja przedstawia się jeśli chodzi o motyw z tym jak ojciec dowiedział się kto jest mordercą. Film osobiście podobał mi się bardzo, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Żałuję jednak, że najpierw obejrzałam film, a potem zabrałam się za książkę.