PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200209}

Nostalgia anioła

The Lovely Bones
2009
7,1 125 tys. ocen
7,1 10 1 125408
5,3 31 krytyków
Nostalgia anioła
powrót do forum filmu Nostalgia anioła

Ten film mnie tak wzruszył, że płakałam już na samym początku. Sam głos dziewczynki, która nie żyje i opowiada swoją historię, muzyka...naprawdę piękny.Daje nadzieję na to co będzie po śmierci, wielu skłania do refleksji nad śmiercią i niesie w sobie przesłanie. Nie rozumiem osób, które mówią, że to ckliwe gówno, film (zupełnie tego nie pojmuję) typu hana montana, twilight, high school musical i ogólnie kicz :/ Najlepiej jest krytykować bo tak jest najprościej. Łatwo widzieć we wszystkim kicz i chałę. Przykre to, no ale cóż. Cieszę się, że nie mam takiego problemu i potrafię się wzruszyć na tak "gównianym" dla niektórych filmem. Dla mnie jest wspaniały i główna bohaterka zagrała świetnie.

ocenił(a) film na 9
Zuzanna3339

dla mnie najbardziej magiczny moment jak wszystkie dziewczynki ofiary spotkały się w niebie, w raju
bosz ...jaki niesamowity moment...warto żyć żeby coś takiego obejrzeć

ocenił(a) film na 6
marcalina

Serio piszesz czy robisz sobie jaja?

ocenił(a) film na 8
voagar

a jak pisze serio, to co?

ocenił(a) film na 6
Elof

Jak na serio, to:

Kurde, nie sądziłem, że na kimś jeszcze ta scena wywarła takie kolosalne wrażenie. Wszyscy krytykują ten film, więc myślałem, że jestem wyjątkowy, ale całe szczęście, że po tym globie chodzi jeszcze wielu ludzi, wrażliwych tak jak ja na piękno i cudowności tego (i tamtego) świata. Gdy te dziewczynki się spotkały doznałem prawdziwego katharsis. Całe zło i smutek i pesymizm, którymi byłem atakowany podczas seansu uleciały. Co tam morderstwa, co tam zabójca? Liczy się coś innego.

"warto żyć żeby coś takiego obejrzeć"

Właśnie:) Niestety, dziewczynki musiały umrzeć, żeby coś takiego zobaczyć:( Chwała Jackosonowi, że dał nam dotknąć śmierci i tego co się za nią kryje. Teraz już nie boję się śmierci, skoro niebo ma tak wyglądać.

Ta scena zmieniła coś we mnie, warto było się urodzić, żeby ją zobaczyć. Warto było się urodzić, tylko dlatego, żeby kiedyś umrzeć:) Życie jest piękne, jeżeli ogląda się takie filmy:)

voagar

Skoro ten film to dla ciebie takie dno to czemu jesteś na tym forum?? Żeby uświadamiać wszystkim jakim jesteś wspaniałym i dobrym krytykiem filmowym? I jacy "wszyscy" krytykują?! Liczy się to co ludzie sądzą na temat tego filmu a nie zdanie jakiś ważniaków, którym dano prawo głosu i znają się na filmach(tylko co z tego skoro ludzie mają to gdzieś). Owszem są tacy jak ty, którzy uważają podobnie, ale większości film się podobał i pogódź się z tym. Myślę, że gdyby film oceniono pozytywnie przez krytyków, to miałbyś o nim inne zdanie :/ Nie wiem może chcesz pokazać, że jesteś "fajny" mając takie samo zdanie jak krytycy. A tak w ogóle to może niektórzy sądzą, że zdjęcia to tandeta itd., ale ja skupiłam się na fabule, muzyce i grze głównej bohaterki i to przykryło mi wszelkie wady w tym filmie.

ocenił(a) film na 6
Zuzanna3339

??? Przecież napisałem, że świetna scena.

Ale gdybym jednak uważał inaczej to napiszę tak:

"Skoro ten film to dla ciebie takie dno to czemu jesteś na tym forum??"

A bo to jest kółko wzajemnej adoracji? Myślałem, że fora są po to, żeby ludzie o różnych poglądach mogli je skonfrontować. Oczywiście, fora są też po to, żeby ludzie o takich samych poglądach mogli się razem dalej w nich utwierdzić.

I film nie jest dla mnie dnem. Tak myślę, że ocena 5/10 byłaby w porządku. Liczyłem na arcydzieło, wszystkim znajomym pokazywałem zwiastuny, nie mogłem się doczekać i uwielbiam Jacksona. Ale się zawiodłem - rozumiesz moją motywację w działaniach na tym forum?:) Tobie nie podoba się jak ktoś krytykuje film, ja nie mogę znieść, jak ktoś go wychwala:)

"Żeby uświadamiać wszystkim jakim jesteś wspaniałym i dobrym krytykiem filmowym?"

Nie, nie. Motywacje wyjaśniłem wyżej. Poza tym krytyk filmowy ze mnie żaden (w życiu żadnej recenzji nie napisałem). Wolę krytykować "okołofilmowe" głupoty pisane przez filmwebowiczów, takie jak np. to co właśnie napisałaś:) No bo głupotą jest sugerowanie, że forum służy jedynie wychwalaniu filmu:D

"I jacy "wszyscy" krytykują?!"

Może specjalnie nie szukałem, ale znalazłem tylko jedną pozytywną recenzję w zalewie negatywnych.

"Liczy się to co ludzie sądzą na temat tego filmu a nie zdanie jakiś ważniaków, którym dano prawo głosu i znają się na filmach(tylko co z tego skoro ludzie mają to gdzieś)."

A ci ważniacy to nie ludzie? A w dodatku ludzie, którzy się na filmach znają? Krytycy są różni, bywają ograniczeni, nie zawsze zgadzam się z recenzjami, ale jednak taką mają pracę i znają się na filmach. I dlatego często mają rację:) Chciałabyś być operowana przez zawodowego lekarza czy kolegę, który obejrzał "Dr. House'a", i który, jako, że jest twoim kolegą i bardzo Cię lubi, mówi: "Spoko, luzik, wszystko będzie w porządku"?

"Owszem są tacy jak ty, którzy uważają podobnie, ale większości film się podobał i pogódź się z tym."

No niestety nie mogę się z tym pogodzić, tak jak ty nie możesz się pogodzić z faktem, że komuś film się nie podobał i go krytykuje.

"Myślę, że gdyby film oceniono pozytywnie przez krytyków, to miałbyś o nim inne zdanie :/"

No nie sądzę, film obejrzałem zanim przeczytałem o nim jakąkolwiek recenzję. Poza tym, jak napisałem wyżej - myślałem, że to będzie arcydzieło. Dlatego nie można powiedzieć, że byłem negatywnie nastawiony przez recenzje:)

"Nie wiem może chcesz pokazać, że jesteś "fajny" mając takie samo zdanie jak krytycy."

Nieee... :) To żaden powód do "fajności":) Gdybym miał zdanie przeciwne do zdania krytyków, to byłby powód do okazania swojej "fajności". Pokazałbym jakim jestem fajnym indywidualistą, który idzie pod prąd:D Ale "Nostalgia anioła" jest raczej krytykowana (przynajmniej ja tak uważam), więc krytykowanie filmu, nie robi ze mnie nikogo wyjątkowego:)

"ale ja skupiłam się na fabule, muzyce i grze głównej bohaterki i to przykryło mi wszelkie wady w tym filmie."

No i to jest najlepsze:) Skupiłaś się na pewnych elementach i reszta Cię nie obchodzi? "Przykryło [...] wady" - to znaczy, że wady są, ale nie chcesz ich widzieć? Genialne podejście do oglądania filmów:) Hipotetyczna sytuacja: mieszkam w ruderze, farba ze ścian odchodzi, szczury łażą po kanapie. Ale jedno krzesło mam zajebiste, prosto ze sklepu. Robię zdjęcie krzesła, i daje na Naszą klasę, a wszyscy znajomi piszą - "ale ty masz świetną chatę, jak umeblowaną!". No i jest fajnie, ale czy ma to coś wspólnego z rzeczywistością?

Pozdro:)

voagar

Porównywanie rudery, krzesła itd. z filmem wydaje mi się bezpodstawne i skąd stwierdzenie, że są wady, ale nie chcę ich widzieć? Widzę je, ale mi nie przeszkadzają. Nie ma idealnych filmów, dlatego jak już powiedziałam fabuła, muzyka, gra aktorki sprawiły, że film był dla mnie piękny. Nie wiem czy moje podejście do filmów jest jak to wywnioskowałam z twego obfitego i rozbudowanego komentarza trochę beznadziejne, ale piszę co myślę:/ A co do tego :"Skoro ten film to dla ciebie takie dno to czemu jesteś na tym forum??" cóż ja nigdy nie wchodzę na forum filmu, który mi się nie podoba i nie komentuję, a w twojej wypowiedzi widziałam tylko złośliwą ironię , więc doszłam do wniosku, że film dla ciebie to totalna porażka. Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale komentowanie (nie mówię akurat o tobie, chociaż nie wiem co pisałeś w innych tematach)filmów które się komuś nie podobają w każdym założonym temacie jest trochę idiotyczne nie mówiąc o stracie czasu, bo po co się wysilać na coś tak durnego?.Dlatego nigdy nie nastawiam się na coś wspaniałego. Idę do kina z przekonaniem, że film będzie nijaki i okazuje się lepszy niż sądziłam :)

ocenił(a) film na 9
Zuzanna3339

piszę na serio...film ma klimat w którym się odnajduję
potrzebuję takich filmów żeby widzieć sens tego świata tutaj i odzyskać wiarę , ujrzeć wartości naprawdę cenne
słuchałam ludzi którzy przeżyli śmierć kliniczną i niektóre ich opowiadania są niebywałe
np facet gdy umierał zobaczył film w swojej głowie jak kiedyś krzyczał na swoją matkę --tylko różnica polegała na tym że poczuł to co podczas awantury czuła jego matka -dla niego to był koszmar i najgorsze piekło.Krzywdził osobę która najbardziej go kochała i życie oddałaby za niego.Gdy powrócił do życia na ziemi pierwsze co zrobił to padł na kolana przed mamą i prosił o wybaczenie, zmienił się w innego człowieka.
Może to nie związane z tematem ale odczucia i emocje są te same.

ocenił(a) film na 6
marcalina

"potrzebuję takich filmów żeby widzieć sens tego świata tutaj i odzyskać wiarę"

Ale na pewno dzięki pomocy filmu? Nie chodzi mi o to, że uważam "Nostalgię anioła" za film słaby. Tylko o to, że to jest po prostu film. Ktoś to wymyślił, napisał książkę, potem stworzył scenariusz. To tylko wyobrażenie. Chcesz znaleźć sens życia w czyimś wyobrażeniu zaświatów? Można szukać mądrości, wiary i sensu w filmach, bo po to przecież są kręcone, gdy nie są kręcone tylko dla kasy. Ale czy na pewno w filmie fantasy, w którym sceny w zaświatach niekoniecznie mają natchnąć widza mądrością, ale przede wszystkim zachwycić wizją?

ocenił(a) film na 9
voagar

a człowiek który zachwyca się poezją ? też fascynuje się dziełem człowieka który przekazał swoją wizję
to samo z obrazami, powieściami, rzeżbami
podoba mi się czyjeś wyobrażenie i przesłanie bo tak samo czuję...znalazłam wspólny kierunek i dojrzałam lepsze wydanie tego
nie rozumiem dlaczego wg ciebie nie można się zachwycić bo to tylko film
to po co żyjesz na świecie ?
chcesz się zachwycić czymś, co nie jest dziełem tak marnego stworzenia jak człowiek ?
więcej tolerancji i zrozumienia dla kogoś kto nie myśli identycznie jak ty

ocenił(a) film na 6
marcalina

"a człowiek który zachwyca się poezją ? też fascynuje się dziełem człowieka który przekazał swoją wizję
to samo z obrazami, powieściami, rzeżbami"

No, ok:) Do zachwycania się nic nie mam.

"podoba mi się czyjeś wyobrażenie i przesłanie bo tak samo czuję...znalazłam wspólny kierunek i dojrzałam lepsze wydanie tego "

No i spoko, zrozumiałem Cię na opak. Myślałem, że obejrzałaś film i wzięłaś wizję autora za pewnik, w ogóle się nad tym nie zastanawiając. Coś w stylu - "Kurczę, to tak wygląda życie po śmierci? No to już będę wiedziała:)". Myślałem, że chciałaś z filmu czerpać faktyczną wiedzę na temat zaświatów:P Bo już coś takiego na forum widziałem (i dlatego niestety, byłem negatywnie nastawiony do Twojej wypowiedzi):) Ale Twoje podejście jest całkowicie słuszne - wizja pasuje Ci, więc ją akceptujesz i asymilujesz.

"nie rozumiem dlaczego wg ciebie nie można się zachwycić bo to tylko film
to po co żyjesz na świecie ?"

Gdzie ja tak napisałem?:D Ja jestem jak ten chłopak z "American Beauty" - czasem nawet foliowy worek, unoszony przez wiatr mógłby mnie zachwycić:)

ocenił(a) film na 10
Zuzanna3339

Absolutnie się zgadzam film przepiękny i ogromnie wzruszający oczywiście się popłakałam, a muszę przyznać że rzadko mi się to zdarza. Polecam gorąco fabuła wciąga i nie pozwala się oderwać aż do końca. Fajnie ukazany obraz życia po śmierci. żałuję tylko,że najpierw nie przeczytałam książki:(

madziamisio3

Film był piękny, dałem ocenę 9/10 ponieważ książka na pewno jest jeszcze lepsza i dla niej ten jeden punkcik. Też żałuję, że nie przeczytałem jej przed obejrzeniem filmu. Nie wiem kto porównał ten film do tych Disneyowskich wypocin, ale chyba ma nierówno pod sufitem.