Oj bardzo slabiutko! W sposob jaki Petera Jackson przeniosl swiat Tolkiena na ekran jest niesamowity i zapada na dlugo w pamiec. Niestety w tym filmie jego "magia" tworzenia fikcyjnego ekranowego swiata przygasla. Przykro mi to pisac ale niestety nic tu sie kupy nie trzyma. Film o ktorym za kilka miesiecy nikt juz nie bedzie pamietac.