PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200209}

Nostalgia anioła

The Lovely Bones
7,1 123 804
oceny
7,1 10 1 123804
4,8 16
ocen krytyków
Nostalgia anioła
powrót do forum filmu Nostalgia anioła

Początek zapowiadał niezly film, w miare spoko zarysował sytuację i napięcie. Potem nie mam pojęcia co się stało, ale
ten toporny symbolizm, kretyński scenariusz z cukierkowym, patetycznym, groteskowym uniesieniem i patosem robi z
widza kretyna.
Najbardziej wkurza mnie w takich filmach surowe rozgraniczenie charakterów - wszyscy są czarno-biali. Skoro morderca,
to oczywiście schematycznie musi być to ktoś "cierpliwy" i "wyrachowany". Wszyscy natomiast są nieskazitelnymi
postaciami.

Ostatnia scena już totalnie rozwala, a motyw z tym sopelkiem wzbudził myśl, czy nie ogląda się jakiejś komedii. SERIO?
Mały sopelek potrafi popchnąć Cię na dwa metry dalej i rozwalić Cię o skały? Aaaa, no tak. Symbolizm. Karma. Przecież
zło zawsze musi być zrównoważne przez dobro. Oh, ja p..., chodźmy rzygać.


Teraz mniej subiektywnie. Film jest ekranizacją książki, która wydaje mi się, że była bardzo trudna do zobrazowania,
pewnie ta książka opowiada wzruszającą historię, pewnie z jakimś morałem i wcale nie tandetną puentę. Pytanie teraz,
jak bardzo trzeba mieć talent, aby coś "pięknego" zeszmacić tak paskudnymi oczywistościami i schematami filmowymi,
robiąc z tego GNIOT?

Film może być fajny dla małych dzieci lub młodej części młodzieży, bo opiewa w pewną fantazyjność i obrazowość.

Chyba nie znajdę słów, jak bardzo zirytował mnie ten film do tego stopnia, że aż nie mam ochoty oglądać więcej filmów,
jakichkolwiek.


Mniej cenzuralnie i skrótowo, określam ten film "ja p...ole". Kropka.

ocenił(a) film na 2
SztucznyMrok

nie da się edytować :P

Mój komentarz brzmi jak totalny ból dupy, i takim bólem otóż jest. Jestem parę dni po obejrzeniu filmu i zapewniam: opinia jest "ochłodzona".

Zapewniam, że nie chcę trollować, jak komuś się podobał ten film to.... <ugryzienie w język>...spoko (eh, sic!). Po prostu obudziła się we mnie potrzeba napisania tego posta, niczym zrobienie kupy wczesnym rankiem.


Jeszcze pragnę napisać, że największe WTF, to gdy napięcie i smutek wybudowany jest prawidłowo, wszystko ok, masz wrażenie: no ok, film zapowiada się nieźle, smutno, jest ok. Aż tu nagle wstawka komediowa, jak Susan Sarandon przyjeżdża i robi "rewolucję". To chyba najgorsza zmiana klimatu jaka może być. O CO CHODZI? OCB? WTF? CHWDP?

Motyw z rozwalającą się altaną (maaatkoooooooooo), albo jak ten jej ojciec wychodzi z domu, patrzy w okno, w którym wcześniej zapalił świeczkę (oh, jezu, tak, idź do tego domu! PODĄŻAJ!). Jeszcze bardziej trzasnąć można sobie w głowę, jak sobie skaczą te dziewczynki na łące, spotykają tą całą resztę zamordowanych dziewczynek i najmłodsza mówi: OH. JESTEŚ GOTOWA.

Oprócz tego, że scenariusz zawiera w sobie tak mdłe, budzące nudności "poezyjne" wstawki, które kojarzą mi się z poezją pisaną przez nastolatki...

Znając filmwebowe zwyczaje, pewnie ktoś się dowali do tego, "czemu 2, skoro nie 1". Odpowiedź brzmi: fajna muzyka.



użytkownik usunięty
SztucznyMrok

Skompromitowałaś się dziewczyno. Twoje argumenty, opinie (których tak naprawdę nie ma ! ) są żenujące, nie wspomnę o poziomie wypowiedzi. Jeśli (jak wspomniałaś) boli cię dupa, to czas wybrać się do specjalisty, nie na internety i fora. Pokajanie się w tym wypadku i tak ci nie wyszło.

na litość... kolejna...
wiesz co to znaczy"subiektywny"? odpowiedź jest w tym przypadku prosta, więc nie odpowiadaj. przecież autorka wątku napisała co się jej nie podobało w filmie, podała swoje argumenty. poza tym forum służy po to żeby dzielić się swoją opinią -tymi negatywnymi także, na temat filmów od których żal dupę ściska.
widać ty masz większy ból dupy skoro nie potrafisz zdzierżyć, że ktoś skrytykował twój ulubiony film. i kto tu jest żałosny...? ;3

użytkownik usunięty
isobel

Drogie dziecko, nie będę komentować tych twoich żenujących wypocin, może poza jednym szczegółem... Mam pytanie dla ciebie dziewuszko - znajdź rażące sprzeczności w swoim tekście i napisz o ewentualnych spostrzeżeniach pod spodem. Powodzenia ;)

powrót gimbazy. ja dzieckiem :D zrobiłaś mi dzień. w przeciwieństwie do ciebie laleczko jestem na tyle dojrzała, żeby nie jeździć po kimś, bo skrytykował mój ulubiony film. a na temat tego co jest lub nie jest żenujące akurat nie powinnaś się wypowiadać :). ach, te protekcjonalne, sfrustrowane suki... ubaw z was po pachy.

dorośnij ;>

użytkownik usunięty
isobel

Heh, widzę, że Andi jest w formie. Znam te jego pitu-pitu. Żebyś tylko wiedziała jaki patos i powaga, jakby miał zaraz nastąpić koniec świata, wylewa się z reszty jego kaznodziejskich komentarzy.

użytkownik usunięty

A co, boli cię że ci dosoliłem podczas ostatniej naszej konfrontacji? ;)

użytkownik usunięty

Wręcz przeciwnie, inaczej bym się nie śmiał. Taki pewny siebie...

użytkownik usunięty

Owszem, pewny. A tyś buraczek, co się za mną toczy po forach, dalej szukając słownego manta. Nie zapomnij zgłosić ;)

użytkownik usunięty

Chętnie mogę zostać buraczkiem jak mi uzasadnisz "dosolenie". Żadnego takiego nie widzę. Takie tekściki to ja widzę non stop na różnych forach.

użytkownik usunięty

A o czym ja mam z tobą rozmawiać, maniaku? Siedzisz na tym portalu cały dzień. Poszukaj innych noł - lajfów i prowadź swoją jałową gadaninę z nimi. Nie widzisz prostaczku że szkoda mi czasu na ciebie? Jesteś nudnym, nieciekawym osobnikiem, a pisanie z tobą jest równie nudne i nieciekawe. Baj :)

użytkownik usunięty

Haha, znowu to samo. Po co w ogóle mi odpisujesz, jak nie masz mi nic do powiedzenia?

użytkownik usunięty

Nawet nie będę pytać co oznacza "to samo", bo znowu zaczniesz te swoje nudne, banalne wywody. Po co ci odpisuję? Chyba dlatego że znów jesteś tam, gdzie ja, internetowy Sherlocku. Ale limit już wyczerpałeś, znużyła już mnie ta twoja bezbarwność, formalizm i jednostajność. Żegnam.

użytkownik usunięty

Widać inteligencją nie grzeszysz. Coraz niżej stawiasz sobie cele, ale maniera pozostaje ta sama, niemerytoryczna.

użytkownik usunięty

Mnie już nudzą te kolejne symptomy trollingu. Podejrzewam, że znowu mam z nim do czynienia.
"regularne ogłaszanie swojego definitywnego odejścia z forum lub grupy dyskusyjnej i za każdym razem, po jakimś czasie, powracanie – troll tłumaczy się tutaj różnego rodzaju obowiązkiem, otrzymaniem kilkuset maili zachęcających do powrotu etc.;"

użytkownik usunięty

Nagadałeś się już? Napisz coś jeszcze, bo nie zaśniesz w nocy ;)

użytkownik usunięty
isobel

Radzę ci dziewuszko, nie wypowiadaj się w tematach, których nie rozumiesz. Wróć na forum High School Musicali, tam gdzie miejsce ludzi takich jak ty, w podobnej kategorii wiekowej.

Jaka ironia - to wlasnie ten film jest infantylny do bolu!

użytkownik usunięty
jasiu15

Jasne, uczepmy się jednej, super stworzonej definicji "filmu wybitnego", najlepiej pytając się jeszcze o zgodę krytyków, prosząc ich przy okazji o oddanie głosu na faworyta. Oglądajmy jedynie filmy psychologiczne, mroczne thrillery gdzie grają sami dorośli i robią paskudne miny, przy tym mając usmolone gęby od krwi. Bo przecież wszystko, co odbiega od ogólnie przyjętej "normy" musi być dziecinne, głupie...

Te slowa to niby moje?

użytkownik usunięty
jasiu15

Po prostu znam filmwebowych "znawców" i "krytyków" - i mechaniczne, do bólu przewidywalne paplaniny, tudzież czepianie się byle czego w świetnych filmach. "Nostalgia Anioła" - wystarczy że podpisana innym nazwiskiem reżysera (dla przykładu: Haneke, Lynch, Bergman) miałaby prawdopodobnie ocenę ok. 8, a tak dla takich wielkich krtytczków jak np. ty - jest tylko kolejnym, "infantylnym" filmem reżysera Hobbitów. Rzekłem.

Podpisana ich nazwiskiem moglaby byc lepszym filmem. Choc watpie, bo to film ja podstawie ksiazki, ktora tez Podobno jest gowniana i infantylna do bolu.

użytkownik usunięty
jasiu15

Tylko co jak dotąd taki choćby Haneke ma wspólnego z takimi pierdołami co w "Nostalgii anioła" ?

użytkownik usunięty
jasiu15

"Po prostu" wystarczy przeczytać to.
http://www.filmweb.pl/person/Ingmar+Bergman-12993/discussion/Typowy+fan+Ingmara+ Bergmana+na+tym+portalu%3A-2516215

Dzieki, czuje sie madrzejszy :)

ocenił(a) film na 10
SztucznyMrok

Zwykle nie dyskutuję o gustach, bo jednym podoba się to, a drugiemu siamto.
Ale na litość boską kultura wypowiedzi obowiązuje.
Mnie taką wypowiedzią - jako poruszona i wzruszona tym filmem - obrażasz.
Oglądałam ten film ponownie dziś i ponownie zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Cała kolorystyka... klimat... empiryzm... miłość którą zabić nic nie potrafi itd...
Dramat rodziców...
Jak śmiesz bluzgać na tym forum.
Chyba w życiu nie doznałaś autentycznego dramatu skoro tak łatwo Ci przychodzą takie epitety.

ocenił(a) film na 6
SztucznyMrok

a ja się zgadzam z Tobą w 100%. Miałam takie same odczucia.
Choć film jest wzruszający, to nie mogę odeprzeć wrażenia że cała tytułowa nostalgia Susie została przedstawiona w sposób infantylny.

SztucznyMrok

mam identyczne odczucia!!! dawno nie bylam tak zla po obejrzeniu jakiegos filmu, co za gniow. yhhhhh

ocenił(a) film na 9
SztucznyMrok

"Skoro morderca, to oczywiście schematycznie musi być to ktoś "cierpliwy" i "wyrachowany"" - nie zauważyłam, żeby był taki schemat, w filmach możemy spotkać najróżniejsze sylwetki morderców, to logiczne, że wielokrotny morderca jest cierpliwy i wyrachowany, jakby był nerwowy i impulsywny to nie udałoby mu się tak długo prowadzić swojej zbrodniczej działalności bo raczej szybko by wpadł. Kto tutaj jest nieskazitelną postacią? Fantazyjność i obrazowość może też się podobać dorosłym. Ostatniej sceny chyba nie zrozumiałaś. Pozwól, że Ci wyjaśnię. Facet stał tuż przy barierce. Przez sopelek przechylił się i wypadł, ilu ludziom takie głupie wypadki się zdarzają. Jakbyś Ty spadła z takiej wysokości to też byś się rozwaliła, nie wierzysz to sama spróbuj.

SztucznyMrok

Matko bosko kochano! czytalam ksiazke bardzo mi sie podobala, ale bylo to hen czasu temu i ciezko mi sie odniesc do filmu, dalam ocene 5 bo to na podstawie fajnej ksiazki i tyle - ale z drugiej strony to jest Peter Jaqckson, kurde najgorszy rezyzer swiata, a ogoladajac jego filmy ma sie martwice mozgu! doslownie, nie wiem komu on tam w hollywoood robi dobrze. nie znosze go, wiec wszystko o czym piszesz , moze miec pokrycie w rzeczywistosci.

ocenił(a) film na 8
SztucznyMrok

hahah śmieje się z ciebie czytając te głupoty , najwyraźniej nie obejrzałaś/eś dokładnie ostatniej sceny OTÓŻ SOPELEK SPADŁ MU NA GŁOWĘ PRZEZ CO ZACHWIAŁ SIĘ NA NOGACH , PRZECHYLIŁ DO TYŁU I SPADŁ W PRZEPAŚĆ , wypadki chodzą po ludziach Ja nie uważam tego za science fiction .

poza tym irytuje mnie to że bawi cię odzwierciedlenie typowego''nieba'' w tym filmie każdy może sobie wyobrażać ''niebo'' w różny sposób nie rozumiem dlaczego cię to bawi , w końcu to ''NIEBO'' dla 14 latki ma prawo tak wyglądać .Odbierasz ten film w płytki sposób -współczuje braku wyobraźni.

ocenił(a) film na 8
SztucznyMrok

chciałabym jeszcze dodać ze twój problem gównie polega na tym ze patrząc na ''drzewo'' widzisz drzewo a nie coś więcej , na prawdę szczerze współczuje twoja ''strona duchowa'' praktycznie nie istnieje .

Harley_Quinn_

I czegóż tu współczuć? Typowe stereotypowe myślenie 'skoro ktoś nie jest taki jak JA, to znaczy, że jest głupszy, gorszy i trzeba mu współczuć, bo na pewno jest mu źle' :')
A jakby każdy jeden taki 'uduchowiony' był, zamiast twardo stąpać po ziemi i widzieć też inne rzeczy niż uczucia, do ludzkość by dalej w jaskiniach siedziała ;)

ocenił(a) film na 8
billie_jean4

*To ty tak sądzisz .Muszę cię rozczarować ,bo skoro piszę że WSPÓŁCZUJĘ to nie kryje się za tym typowe stereotypowe myślenie , tylko zwyczajne współczucie dla osoby (według mnie)ubogiej w wyobraźnie.Nie musisz się zgadzać z moją opinią , bo absolutnie mi na tym nie zależy.

*co do kwestii uduchowienia również mam odmienne zdanie .Nie widzę żadnego powiązania słowa UDUCHOWIENIE ze słowem JASKINIA .Będąc uduchowionym można patrzeć na świat i widzieć więcej niż ci się wydaje, dlatego śmiem twierdzić że nie masz pojęcia o tym co piszesz,ale cóż każdy ma w życiu inne priorytety .Skoro ty nie jesteś osobą uduchowioną i wrażliwą- trudno nie każdy posiada także bogate cechy osobowości .Niestety podsumowując twoja argumentacja absolutnie do mnie nie przemawia
*''bo na pewno jest mu żle'' .- to twoja opinia. może dla potwierdzenia zapytaj autora postu.

SztucznyMrok

Zgadzam się ze scen zza światów było za dużo i ze koniec był fatalny bo skur**wielowi nakazał się dużo więcej, ale Ty nie zrozumiała symboliki wszystkich tych scen, ich głębszego sensu, wiec dyskusja z Tobą na temat bardziej ambitnego kina jest bezcelowa bo go nie rozumiesz. Polecam wrócić do szkoły

smiszka

*nalezalo się. pisze z tel

SztucznyMrok

Gdyby film był tylko o życiu pewnej rodziny, która za sprawą mordercy straciła jedną z córek, gdyby pokazano rozpad tej rodziny, co się dzieje z ludźmi w takiej sytuacji... a zabita dziewczyna byłaby tylko narratorem, bez tych wszystkich scen 'w zaświatach', kiczowatych, naszpikowanych toporną symboliką... to film mógłby być całkiem dobry. A tak jest mocno średni. Te sceny przeszkadzają, są niepotrzebne. Wiem, książka (mam właśnie zamiar się za nią zabrać :P), ale na na filmwebie odnosimy się do filmu, a ten duuuużo stracił na tej całej fantastyce; powinien zostać zwykłym dramatem...

ocenił(a) film na 6
billie_jean4

Czy Susie będąc w ziemiance podczas próby ucieczki uderzając George Harvey w twarz a następnie biegnąc po polu była jeszcze żywa czy już martwa ????

BUBU_15

Walcząc była chyba jeszcze żywa, ale w ziemiance ją zgwałcił i zabił, więc jak biegła była to tylko jej dusza czy jak to nazwać. W książce też opisuje, że jak biegła przez pole to była martwa, tak mi się zdaje, bo wszystko jest dość niejasne xD

ocenił(a) film na 2
BUBU_15

Nie wiem czy obejrzałeś do końca. Pokazane tam było, że nigdzie nie uciekła, tylko jej podświadomość zmieniła rzeczywistość.

ocenił(a) film na 8
billie_jean4

Sceny przedstawiają wizerunek NIEBA oczami 14-letniej dziewczynki .Tytuł mówi sam za siebie ..w filmie mają prawo pojawić się taki sceny .Mogę się założyć ze gdyby ich zabrakło , wszyscy marudziliby ze nie ma scen PRZEJŚCIA, że nie ma wizerunku NIEBA .z resztą ,nie znam filmu który dogodziłby wszystkim odbiorcom.Film nie powala na kolana ale sam w sobie zasługuje na wysoką ocenę a mi osobiście podobały się podkoloryzowane sceny wizerunku NIEBA , patrząc na nie można puścić wodzę fantazji ! i poddać się wyobraźni

Harley_Quinn_

A mi się to kompletnie nie podobało, historia traci na prawdziwości. Cóż, zostaje mi pierwszy sezon The Killing, tam jest historia rodziny, której zamordowano córkę, bez żadnego nieba :P

ocenił(a) film na 8
billie_jean4

nie oglądałam jeszcze tego ...ale na pewno zobaczę i ocenię , jeśli faktycznie okaże się lepszą historią to zwracam honor :)

Harley_Quinn_

To kompletnie inny gatunek, dość mroczny kryminał, ale polecam :]

ocenił(a) film na 4
SztucznyMrok

Ach, SztucznyMrok, amen. Udało Ci się dokładnie ująć w słowa to, co miałam na myśli po obejrzeniu tego tworu.

ocenił(a) film na 2
SztucznyMrok

Zgadzam się z Tobą w 100%, jeszcze się zastanawiam co wystawić, ale no po prostu film dla mnie był porażką, chodzi mi o kompletnie pomieszanie gatunków. Osobiście lubię jak film nie ma sobie równych w swojej klasie, a ten jest zbitkiem wielu. Dosłownie trzymałem ręce na twarzy (z załamania) jak babcia przyjechała do domu i zaczęła ogarniać dom, bawić się, w tle leciała lekka muzyka, a dosłownie 10 minut temu (czasu filmu) główna bohaterka zginęła, dodam, że w tym czasie leżała posiekana w sejfie po drugiej stronie ulicy.
Druga sprawa - morał filmu. Jaki? A taki że jak umrzesz to i tak wszyscy będą szczęśliwi :), nawet jej mama w ostatniej scenie zmienia pościel z uśmiechem, tak jakby to nie było wcale trudne. Mocno mi się to gryzło z otoczką horrorowo/thrillerową 10 minut wcześniej kiedy druga córka ledwo co uszła z życiem uciekając z notesem mordercy.
Lubię filmy z drugim dnem, jak czasem muszę się czegoś domyślić, jak są dobrze wkomponowane metafory, ale ten film to jedna wielka metafora. Jest ich tak dużo i przedstawione w taki prosty sposób i jak na mój gust, zbyt nierealnie (np. końcowy wieńczący całą historię pocałunek zakochanych, gdzie na prawdę nie wiem jak to można byłoby realnie wytłumaczyć, chyba tak że miał omamy tylko, co z kolei rodzi pytanie co pomyślała jego dziewczyna, która została pomylona), że film wydaje się być stworzonym tylko po to, nie po to by przedstawić fabułę i pomysł w ciekawy sposób, jedynie tylko po to by wstawić te metafory, a reszta jest koniecznością do ich przedstawienia.
Koniec końców film zbyt przesadzony w każdym calu, co również przekłada się na prostą grę aktorów, tak jak typowy zły i typowa szczęśliwa rodzina.
Film generalnie na początku skojarzył mi się z Labiryntem (Prisoners) który jest o niebo lepszy, moim zdaniem i zdecydowanie polecam.
Szkoda, bo film miał potencjał.

użytkownik usunięty
a_f1

Dokładnie! Film nie broni się sam, robią to widzowie, którzy wierzą, że go zrozumieli.

użytkownik usunięty
SztucznyMrok

Ze skrajności w skrajność. Współczuję osobom 'uniesionym' przez ten seans. Serio. Zastanawiam się czy aby co coś jeszcze nie było gorsze od Bitwy Pięciu Armii. Było dosyć przeciętnie aż do SPOILER zabicia dziewczyny, ale w chwili przeniesienia akcji między niebo a ziemię Grubas zaczął przekraczać wszelkie granice przyzwoitości. Zaczął kpić z inteligencji widza. Pojechał na całość! Całkowicie zanika dramat głównej bohaterki i jakiekolwiek emocje. Te niebiańskie sceny w filmie okazują się być tylko kolorowymi ozdobnikami, wypełniaczami czasu i popisówką grafików komputerowych, nie mając większego uzasadnienia w fabule. Również ich spektakularność i wizjonerskość pozostawia sporo do życzenia. Jackson nie ma dla nas żadnej niespodzianki, żadnego zwrotu akcji, żadnego asa w rękawie, potencjału rewelacyjnego Stanleya też nie potrafi rozwinąć przedstawiając śmierć tego bohatera jako jedno z najgłupszych zakończeń ever. To że było niespodziewane XD w ogóle go nie usprawiedliwia. Ponadto końcowe "Życzę wszystkim miłego i spokojnego życia", brzmią jak jakieś "emo pozdro" dla ludzkości, nie wspominając już o pozostałych tekstach dziewczyny w zaświatach, które są popisem najgorszego scenopisarstwa ostatnich lat.

użytkownik usunięty

Taki "żart" z tym spoilerem.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones