Film jest naprawde świetny, oglądałem go z nieustającym napięciem, rzadko trafiam na tak dobry film jak ten, i do tego ten genialny utworek pod koniec , który znam z "Zaginionej Autostrady" ( This Mortal Coil - Song to the Siren). Jednak rozczarowałem sie na koniec, rozumiem,ze córka zawachała sie by pokazac dowód zbrodni rodzicom, bo zauwazyla,ze juz zapomnieli o tragedii i znow sa szczesliwi, ale po co w takim razie dala go babce,skoro rodzice i tak sie dowiedzieli o tym tez, bez sensu calkowicie,co miala z tym wspolnego babka ? Druga sprawa to to,ze morderca i tak uciekl i mimo tak ewidentnego dowodu sprawiedliwosci nie stalo sie zadosc. Trzecia sprawa to to,jak dopadla go sprawiedliwosc pozniej, moim zdanien na sile wymyslona,beznadziejna smierc mordercy, taki motyw moze i bylby dobry ale w bajce dla 8latków. W tak wspanialym filmie wygladalo to naprawde zalosnie, stad moja ocena nizsza o 1 i podejrzewam ze przez to ogolna ocena tego filmu jest tak niska a szkoda,bo to naprawde dobry film,potencjal nie zostal w pelni wykorzystany niestety