Czegoś tu nie rozumiem. Byłam święcie przekonana że Polska premiera ma się odbyć 29.01. Wchodzę na stronę kina, jedna drugą a tam nic o tym filmie. Dopiero teraz zobaczyłam że data premiery ma być dopiero 12.03. Skoro tak to skąd tyle ocen tego filmu i komentarzy?
To proste - obecnie wszyscy ściągają filmy z internetu lub kupują na giełdzie - ja też - na usprawiedliwienie- nie mam obecnie możliwości technicznych regularnego chodzenia do kina (kiedyś 2 x w tygodniu) - praca, małe dziecko, dyżury żony... Ale z ok. trzydziestu filmów miesięcznie - 25 "piratów" wyrzucam do kosza - 5 kupuję oryginalne DVD lub Blue Ray - jeśli uznaję że film był tego wart.
PS1 - w kinie od ok 6 miesięcy pierwszy raz byłem na Avatarze - 2 x - wart każdych pieniędzy i poświęceń
PS2 - Nostagii anioła nie kupię w oryginale - wyląduje w koszu, szkoda miejsca na półce.
Byłam tego świadoma i zdaje sobie z tego sprawę, natomiast nie spodziewałam się tego, że ludzie będę się z tym tak obnosić i działać aż na tak szeroką skalę. Pozdrawiam i dzięki za odp:)