Film zapowiadał się ciekawie. W momencie oglądania zaczęłam się zastanawiać o co dokładnie chodzi reżyserowi. Czy to ma być historia ukazująca przemyślenia dziewczynki pomiędzy Niebem, a Ziemią? Czy to ma być historia tejże dziewczynki nakierowującej rodzinę na trop mordercy? Czy to jest historia rodziny w obliczu śmierci bliskiej osoby? Bądź jest to zlepek tych wszystkich 3 wątków. Jeśli tak to ok. Natomiast w przypadku końcówki filmu i śmierci zabójcy to nota filmu automatycznie spada w dół. Bardziej idiotycznie nie mogli zakończyć. 6/10