PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=683}
7,1 185 tys. ocen
7,1 10 1 184985
6,8 56 krytyków
Notting Hill
powrót do forum filmu Notting Hill

Mnie ten film nie zachwycił, spodziewałam się czegoś o wiele ciekawszego.Może to tylko moje zdanie jednak film wydał mi się nico nudny. Może i czasem był śmieszny, ale nie widziałam w nim nic szczególnego:(
Ale to tylko moje zdanie...

nala34

Ja dooglądałam do ok. połowy, bo mi się znudził. W ostatniej chwili zdecydowałam się go oglądac, a po połowie wyszłam. Rzeczywiście - czasem był śmieszny, ale nic nowego - po prostu rutynowa komedia romantyczna.

ocenił(a) film na 1
nala34

sztuczny, głupi, beznadziejny, nawet Hugh Grant nie ratuje tego

ocenił(a) film na 4
nala34

nudny, jak flaki z olejem... nawet moja dziewczyna tak stwierdzila

nala34

mi też jakoś nie specjalnie...nie rozumiem tego zachwytu tym filmem, widziałam o wiele lepsze z tego gatunku ;)

użytkownik usunięty
nala34

ja też nie rozumiem takiej wysokiej oceny!
myślałem że zanudze sie na śmierć
najlepszy był chyba ten kolo co mieszkał z Williamem xD

ocenił(a) film na 8
nala34

A moje zdanie jest diametralnie odmienne: film zabawny, zgrabnie skonstruowany, z dobrymi dialogami (chociaż to tłumaczenie, które pojawiło się podczas ost. emisji w tvp, po prostu słabe, zdecydowanie gorsze od wcześniejszej wersji)

ocenił(a) film na 7
hauser

Zgadzam się z przedmówcą. Film zrobiony na wysokim poziomie. Można bez wątpienia stwiedzić że film został zrobiony z dokładnością o szczegóły. Momentami (przynajmniej dla mnie) czasem nie smaczny aczkolwiek zabawny od początku do końca. Róznego rodzaju "nietypowe" sytuacje czynią w głownej mierze bo ok 80% ten film komediowym z domieszką miłosej zadumy.. Ogólnie film jest do "przełknięcia" z uśmiechem na twarzy. (Oczywiście moim) bo nt innych którym się film nie podobał mam tylko jedno do powiednienia, - trudno. Każdy ma inny gust i inne poczucie humoru. W moim przekonaniu film bdb 7/10

Pozdrawiam wszystkich

ocenił(a) film na 8
Lipton_3

"Momentami (przynajmniej dla mnie) czasem niesmaczny..."

Mowa o pupie Mela Gibsona?