Była zszokowana, oburzona - dowiedziała się zaraz, że to Spike to zrobił dla kasiorki. Powiedziała przy Williamie, że żałuje tej nocy, on że wręcz przeciwnie, i sobie wyszła. Posmętniał, kilka miesięcy później wrociła ona do Anglii - robić kolejny film i do niej poszedł na plan. Miał na nią poczekać. Dano mu usiąść przy operatorach i słuchać dialogów, to usłyszał jak Anna gadała z brytyjskim aktorem o nim i nazwała go nikim. Ten znowu posmętniał i sobie dumnie poszedł. Kilka dni później przyszła do niego do księgarni z obrazem dla niego. William dyplomatycznie usprawiedliwił odejście z planu nagłymi sprawami. Anna orzekła, że wyjeżdża, ale... czy gdyby została to czy mogliby się czasem spotkać, albo nawet częściej - tak nieśmiało zagajała, co nawet wzruszało nieco. Potem William wypalił o tym co słyszał na planie oraz o tym, że jego zrównoważenie jest zagrożone przy niej i że w końcu i tak go rzuci, ją zna cały świat, a jego matka nawet czasem zapomina jego imienia... takie takie. Ona się usprawiedliwiła w historii z planu tym, że "co miałam powiedzieć największemu plotkarzowi Anglii" (trafne). Ale w końcu stał przy swoim daniu jej kosza, ona była tym bardzo poruszona i powiedziała, żeby nie myślał teraz o niej jako o gwieździe, a jako o dziewczynie, która stoi przed chłopakiem - prosząc go by ją kochał. Tekst rozdziawiał japę i go speszyło. Nic nie powiedział, a ona wyszła. Jak to William - musiał się zwierzyć swojej paczce - która najpierw uważała, że dobrze zrobił, ale jak zacytował ostatnie słowa Anny - to wszystkim japy rozdziawiło i uznali go za debila. Potem była gorączkowa jazda przez miasto całą ekipą za Anną i pomijając przygody po drodze - trafili na prasową konferencję. Williamowi udało się wejść i zadał pytanie jako dziennikarz - czy gdyby "tamten człowiek - Thucker - okazał się niewydarzonym palantem i gdyby błagał o ponowne rozpatrzenie jego osoby to czy byłaby Pani skłonna to zrobić?" - Potem było ładne "tak" - wszyscy skapowali, że to właśnie ten Thucker - wszyscy byli uśmiechnięci, tralalala, buzi buzi, kto kogo pod ręką miał. Potem ślub, wesele, gale filmowe z Williamem obok Anny - koniec. ;)

Bardzo dziękuję :)

Aaa no i na samiutki koniec scena na ławce, gdzie razem siedzą - William z książką, a Anna rozmyśla w CIĄŻY będąc. :)

naprawdę warto obejrzeć to co działo się potem :D Te sceny gdzie szukają jej po hotelach, a w końcu docierają na konferencję są przekomiczne :D No i Spike!!! :D