Notting Hill oglądałam już chyba ze sto razy i nigdy chyba mi nie spowszednieje. Stał się z pewnością typem kutowego. Trudno nie zauważyć świetnych tekstów, które można cytować niczym Shreka. To bardzo sympatyczny film i daleko mu do opinii głupiutkich komedii romantycznych. Każdy tu znajdzie coś dla siebie. Szczególną uwagę należy zwrócić na nietuzinkową osobę w postaci Spike'a. Co za indywidualność...