Dla mnie, to typowa czarna komedia, przepleciona pieknymi zdjeciami i obrazkami z Islandi. Bywałem troszkę w Skandynawi i wlasnie tak tam jest i tacy są Skandynawowie...

Pełno smiesznych żartów sytuacyjnych, :)D

No ale film brutalny i dla ludzi wrażliwych, może nie być zbyt miły.

Daję dużą ocenę, bo 6.2 to...

jakby ktoś coś miał, tytuły, źródło do muzyki z filmu i tym podobne będę bardziej niż wdzięczna

Surowe piekno skandynawi, trudne tam chyba musi byc zycie ale ludzi laczy szczegolna wiez. Wszyscy zajmuja sie tym samym, wszyscy sie znaja, to prawie jak w rodzinie. Warto zobaczyc chocby dla pieknych krajobrazow.

Piękny, ale bardzo zarazem brutalny, zwierzęcy film - w tym sensie, że pokazuje naturalne instynkty koni i zwierzęce ludzi (wiadomo kto wypadają lepiej :)
Film o koniach bez cukierkowej szlachetności konia, miękkiej grzywy, chwiejnego mokrego źrebaczka o wielkich oczach, mistycznej więzi między koniem a jego panem....

szczerze mówiąć konie to zwierzęta które podziwiam z daleka i nie są mi bliskie inf. o ich hodowli itp.
film jest więc dla mnie mocno szokujący, nie zrozumiały
i chętnie poczytam wyjaśnienie tego co zobaczyłam

Natknęłam się na ten film przypadkiem jakiś czas temu. Ocena 6,3 skłoniła mnie do jego
obejrzenia, jednak nie mam pojęcia o co chodzi i jaki jest przekaz filmu. Czy jest tu ktoś, kto będzie
w stanie pokrótce wyjaśnić mi na czym polega fabuła?

Równie magiczna i zabawna. Po obejrzeniu trudno ocenić, gdzie kończy się Europa a zaczyna Azja.
Ten sam step przesiąknięty ruską wódką. Różnica jest taka, że w Mongolii wiedzą, że to trucizna i nie
tykają a Islandczycy dopiero się tego uczą i trup ściele się gęsto.. Zresztą nie wiem czy tam nie
obowiązuje...

Film poruszający; ludzie mówią tutaj w różnych językach; słychać nawet hiszpański, a głównie szwedzki.
Ludzie wypadają jak popaprańcy! Główne role odgrywają konie, albo dokładniej koniki północy; małe, wytrzymałe i silne. Główny bohater morduje klacz z zazdrości, trudno to ogarnąć! Szok!

Nie obce są mi brutalne i krwawe filmy (choćby „Cannibal Holocaust”, „Salo”, „Piła”, „Srpski film”, filmy Gaspara Noe) i jestem zdecydowanie przeciwna cenzurze w filmie, MIMO WSZYSTKO jednak uważam, że robienie z konia namiotu (tak, pamiętamy, że w czasach wojny jedzono udomowione zwierzęta, tu mamy jednak czasy...

Z równym powodzeniem można by nakręcić kolejne takie "dzieła" o: ludziach i kurach, ludziach i świniach, ludziach i krowach, a nawet o rybkach akwariowych i ludziach. Recepta jest prosta: weź zwierzaka (wskazana liczba mnoga), dołóż kilkoro ludzików, najlepiej z wioski leżącej gdzieś tam, gdzie diabeł mówi dobranoc;...

xD