film jest genialny. sam pomysł jest fantastyczny. Dali, Hemingway, Fitzgerald, wszyscy w jednym filmie. rewelacyjny!
jeśli ktoś nie czuł satysfakcji oglądania na ekranie takich artystów to pewnie i nudny
mam satysfakcję kiedy o nich czytam i poznaję ich historię, a nie kiedy oglądam jakiś film o nich.
masz racje, chwilami to jest smieszne ale co ma wspólnego z romantyzmem? Inez zdradza Gila a on chce zaliczyc Adrianne a na koniec Gil idzie gdzieś tam z ledwo co poznaną kobietą..