Nie wiem jak wam, ale mnie się zdaję, że każdy film Woody Allena jest takim sam. A już postać głównego bohatera..... Grał tak samo jak on sam. Ciekawe czy kidys powstanie jego film, który byłby zupełnie inny niż dotychczasowe
He he...krytycy też to samo zarzucają Allenowi. Że jego filmy są jak jeden film. Facet jest przewidywalnie zaskakujący. Zawsze zaskakuje widza w specyficzny dla siebie sposób.