Ubrana w kostium socjologicznej fantastyki refleksja nad PRL-em z okresu stanu wojennego. Ocalałe z wojny atomowej resztki społeczeństwa w murach betonowego schronu czekają na przybycie mitycznej Arki, która zabierze ich do lepszego świata. Szulkin niezwykle celnie portretuje stan społecznego rozkładu. Żyjący obietnicą ratunku mieszkańcy
Widzę, ze o filmie zostało już powiedziane prawie wszystko, poza jedna rzeczą: Otóż - wielu w tym filmie widza odniesień do prlowskiej rzeczywistosci. Oczywiscie, zgadzam sie, tylko ze film siega o wiele dalej! W glebiny ludzkiej duszy i sensu zycia. Powiem tyle - zestawcie wyczekiwanie na niuchronny rozpad ... więcej