Niezwykła aktorka. Klasa, wdzięk, uroda i przede wszystkim wielki talent. Obdarzona niezwykłym głosem i magiczną osobowością. Hipnotyzuje na ekranie.
Być może chodziło o to by pokazać Borowieckiego w złym świetle, zupełnie inaczej niż u Reymonta. Bo ten dość przystojny wówczas mężczyzna mógł z takim babsztylem romansować tylko dla dodatkowych profitów. U Reymonta ta postać jest młoda i piękna, w filmie to wulgarna baba bzykająca się w powozie tuż za plecami...