No film dobry ale "totalny wyciskacz lez" ? To chyba lekka przesada ;p lzawych tresci raczej w nim nie bylo ;p Moze ja jestem malo "uczuciowy" ale dla mnie ten film byl ogolnie dobry ale niezbyt wzruszajacy ;p
Hehehe faktycznie wyciskacz łez to to nie był, ja raczej miałam zaparty dech czekając co się stanie dalej, ale racja film rewelacyjny popieram w 100% I jest dużo lepszy niż efekt motyla bo tak go często porównują...
końcówka trochę wyciskała.... :) a uśmiech Jackie w końcowej scenie w samochodzie, gdy z tyłu zaczyna oślepiać słońce... to czysty obłęd.. :)
Nie wiem, jakoś mnie ten film nie powalił. Nie mam pojęcia dlaczego. Oglądałam jakoś tak obojętnie, zero emocji poza strachem przy pierwszym wsadzaniu go do szuflady. Dziwne. No i ten Craig w końcu takim, jakim jest naprawdę, czyli brzydalem do kwadratu :) Wszystkie moje koleżanki z pracy się w nim kochają. Musiał być nieźle malowany w bondzie :)