Nie byl to film wyjatkowy ani rewelacyjny, ale wciagajaca i ciekawa fabula oraz udana kreacja Brody'ego sprawily, ze film ten ogladalem z nieklamana przyjemnoscia i naprawde swiat wykreowany w tym filmie wciagnal mnie niemal bez reszty (moze by mnie wciagnal calkiem, ale jacys idioci w kinie smiali sie z SMS-a, którego dostali: